Czarnecki: PKW musi stwierdzić, które podpisy były zbierane nielegalnie i tych podpisów nie wliczać
– Teraz PKW musi stwierdzić, które podpisy były zbierane nielegalnie, łamiąc prawo i tych podpisów nie wliczać do tych zebranych przez zwolenników Pana Trzaskowskiego. Natomiast jeżeli tych podpisów zabraknie temu kandydatowi, to nie może startować w wyborach- powiedział w rozmowie z portalem Telewizji Republika Ryszard Czarnecki.
Podpisy pod kandydaturą na prezydenta można zbierać po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw postanowienia marszałka Sejmu ws. wyborów; wzór karty do zbierania podpisów ma tyko charakter pomocniczy, sam w sobie nie decyduje o ważności zebranych podpisów - powiedział w środę szef PKW Sylwester Marciniak.
Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski wraz z liderami KO poinformował w środę po południu o rozpoczęciu akcji zbierania podpisów pod swą kandydaturą. Po konferencji Trzaskowski zaczął osobiście zbierać podpisy w warszawskim Pasażu Stefana Wiecheckiego "Wiecha".
– Teraz PKW musi stwierdzić, które podpisy były zbierane nielegalnie, łamiąc prawo i tych podpisów nie wliczać do tych zebranych przez zwolenników Pana Trzaskowskiego. Natomiast jeżeli tych podpisów zabraknie temu kandydatowi, to nie może startować w wyborach- powiedział w rozmowie z portalem Telewizji Republika Ryszard Czarnecki.
Europoseł na pytanie, czy kandydat KO Rafał Trzaskowski zdąży te podpisy zebrać, odpowiedział, że "jest to ból głowy Platformy".
– Platforma miała podpisy zebrane, miała swoją kandydatkę, zaryzykowała wycofanie jej, więc to jest pytanie, czy rzeczywiście zdążą- powiedział.