Zwłoki mężczyzny w rzece zauważył przypadkowy przechodzień w miejscowości Oborniki pod Poznaniem. Na miejsce udali się policjanci i strażacy, którzy wyłowili ciało. Mundurowi na razie nie podają żadnych dodatkowych informacji, ale wpis biura detektywistycznego, które szukało zaginionego Michała Rosiaka, sugeruje, że może to być właśnie zaginiony student.
Informacje o zwłokach mężczyzny potwierdza podinsp. Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji. - Dzisiaj około godziny 13 policjanci zostali powiadomieni przez postronną osobę, że najprawdopodobniej w rzece w Obornikach znajdują się ludzkie zwłoki. Na miejsce udali się policjanci i strażacy. Ciało zostało wyłowione - okazało się, że to zwłoki mężczyzny - mówi Onetowi Liszczyńska.
Na miejscu swoje działania prowadzili śledczy, a także prokurator. - Zwłoki zostały zabezpieczone do sekcji. Policjanci są w trakcie ustalania tożsamości mężczyzny - dodaje rozmówczyni Onetu.
Po pojawieniu się tych informacji na stronie biura detektywistycznego Weremczuk & Wspólnicy, które na prośbę rodziców szukało zaginionego Michała Rosiaka, pojawiło się zdjęcie 19-letniego studenta Politechniki Poznańskiej. "Niestety nasze tragiczne ustalenia okazały się prawdziwe... Spoczywaj w pokoju" - czytamy we wpisie.