Przejdź do treści

"Cholera, wszyscy żyjemy!" Kuźniar wylewa żale i drwi z koronawirusa

Źródło: zrzut ekranu: youtube/Onet News

Dziennikarz Onetu, Jarosław Kuźniar wścieka się na zalecenia rządu dotyczące środków ostrożności w obliczu epidemii koronawirusa. Przypomnijmy, że 4 marca w Polsce odnotowano pierwszy przypadek zakażenia COVID-19, a od tamtej pory stwierdzono 27 zakażeń. O kolejnych potwierdzonych przypadkach koronawirusa w Polsce słyszymy właściwie codziennie.

Ponieważ nie ma jeszcze leku ani szczepionki na COVID-19, lekarze i naukowcy przekonują, że jedyną możliwością jest w tej chwili zapobieżenie dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa. Z tego powodu rząd wprowadza środki ostrożności. Ale to wszystko nieważne, bo panu Kuźniarowi nie podoba się, że zamykane są szkoły, przedszkola, kina, teatry, a imprezy masowe są odwoływane. 

Swoim żalom dziennikarz dał upust na Twitterze. 

– Zamykanie szkoły po szkole, wyganianie dzieciaków z przedszkoli, wygaszanie imprez, blokady kin, muzeów, teatrów to czyste szaleństwo- napisał Jarosław Kuźniar. Jak dodał, od polityków i dziennikarzy oczekuje „opanowania, dojrzałości, braku manipulacji i sensacji”.

– Wiem, to za dużo-skomentował.

W następnym poście Kuźniar chwali się, że kawę podał mu wczoraj barista, który był na nartach we Włoszech.

– Pisałem ten post przez 30 sekund z wirusami na klawiaturze, w biurze, gdzie ktoś kichnął. Wczoraj kawę parzył mi barista, który był na nartach we Włoszech. Cholera wszyscy żyjemy- czytamy na Twitterze.

– Mało tego, wygląda na to, że #coronavirus też będzie żył długo. I mutował, jak grypa robi od lat-napisał dziennikarz.

Wpisy Kuźniara spotkały się z falą krytyki – niektórzy internauci zwracają uwagę, że sam może być zakażony i przechodzić wirusa bezobjawowo lub – skoro dziennikarz twierdzi, że miał kontakt z osobą, która wróciła z kraju wysokiego ryzyka – powinien zgłosić to do odpowiednich służb sanitarnych. Ale po co, przecież najgorsze jest to, że PiS „wygania dzieciaki z przedszkoli” i odwołuje imprezy masowe.

 

Pisałem ten post przez 30 sekund z wirusami na klawiaturze, w biurze, gdzie ktoś kichnął. Wczoraj kawę parzył mi barista, który był na nartach we Włoszech. Cholera wszyscy żyjemy. Mało tego, wygląda na to, że #coronavirus też będzie żył długo. I mutował, jak grypa robi od lat.

— Jarosław Kuźniar (@JaroslawKuzniar) March 11, 2020
twitter

Wiadomości

HIT DNIA

Tego Tusk się nie spodziewał. Zaorał go niemiecki europoseł!

Nastolatek zabrał matce auto. Uszkodził... radiowóz

Kilka osób zatrutych tlenkiem węgla. Wiemy więcej!

Tusk w Europarlamencie parafrazuje polski hymn. „Jeszcze EUROPA nie zginęła”

Pożar metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice. Wielu rannych

Karol Nawrocki zdradził, czym zajmuje się w trakcie kampanii!

Zdradziła narzeczonego - musiała oddać luksusowy apartament

Republika znów najlepsza! TVN24 został daleko w tyle [DANE]

Pożar mieszkania. W szpitalu cztery osoby, w tym dzieci!

27. posiedzenie Sejmu. Oglądaj transmisję NA ŻYWO [LIVE]

Pożary w Kalifornii nie ustają. Ofiar przybywa. WIDEO

Ceny ropy w USA zniżkują. Wiemy więcej!

Karol Nawrocki dla „Gazety Polskiej”: Polska armia musi liczyć 300 tys. żołnierzy

Prognoza pogody na środę. Ciepło nie będzie!

Przez całe lata kradł wszystko, co mógł. Przez co wpadł?

Najnowsze

Tego Tusk się nie spodziewał. Zaorał go niemiecki europoseł!

HIT DNIA

Pożar metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice. Wielu rannych

Karol Nawrocki zdradził, czym zajmuje się w trakcie kampanii!

Zdradziła narzeczonego - musiała oddać luksusowy apartament

Republika znów najlepsza! TVN24 został daleko w tyle [DANE]

Nastolatek zabrał matce auto. Uszkodził... radiowóz

Kilka osób zatrutych tlenkiem węgla. Wiemy więcej!

Tusk w Europarlamencie parafrazuje polski hymn. „Jeszcze EUROPA nie zginęła”