Centrum Monitoringu Wolności Prasy chce wyjaśnienia zarzutów wobec TVN

CMWP SDP zaapelowało o wyjaśnienie zarzutów pracowników i byłych pracowników telewizji TVN na temat łamania praw pracowniczych oraz niewłaściwych metod zarządzania stacją skutkujących m.in. działaniami o charakterze cenzury prewencyjnej.
W poniedziałek grupa pracowników TVN wysłała do ponad 140 przedstawicieli mediów(także amerykańskich) 10-sronicowy list otwarty „TVN Grupa Discovery – Destrukcja”. Poinformowano w nim m.in. o zastrzeżeniach wobec kierownictwa stacji, zwolnieniach, cenzurowaniu informacji. „Zarzuty te powinny stać się przedmiotem kontroli odpowiednich organów państwa nadzorujących media elektroniczne oraz instytucji zajmujących się przestrzeganiem w Polsce prawa pracy” – napisała dyrektor Centrum dr Jolanta Hajdasz.
Jolanta Hajdasz zwróciła uwagę, że „równie poważnie brzmią zarzuty, jakie na swoim profilu na Facebooku opisał wobec swojego byłego pracodawcy Kamil Różalski, były operator telewizji TVN, który pracował w niej przez 23 lata”. Różalski zarzucił nadawcy naruszenia praw pracowniczych, zwłaszcza wobec osób, które pod presją ze strony firmy musiały przejść z etatów na umowy cywilnoprawne. Biuro prasowe TVN Grupy Discovery odniosło się do zarzutów z w/opisanego listu w oświadczeniu, które pojawiło się na stronach portalu Wirtualnemedia.pl, w którym zapewnia, że „warunki zatrudnienia wszystkich osób wykonujących wolne zawody w ramach współpracy z telewizją TVN, w tym operatorów kamer, są zgodne z prawem”.
„CMWP SDP zapewnia, że będzie monitorować ten spór między telewizyjnym nadawcą, a jego byłymi pracownikami pod kątem przestrzegania zasady wolności słowa i niezależności dziennikarskiej oraz praw pracowniczych” – dodała Hajdasz.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Była partnerka Kammela - Katarzyna Niezgoda wystąpi w nowej edycji „Afryka Express” TVN

Sprawy związane z Iranem i Chinami mocno wpływają na cenę ropy. Dobre informacje z giełdy w USA

To oni mają "chronić" wybory! NASK udostępnia zdjęcie z Gawkowskim i odpowiedzialnym za hejterskie filmy Kocjanem [KOMENTARZE]
