Cenckiewicz wygrywa z Tuskiem. WSA: Cofnięcie było bezprawne

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzje rządu Donalda Tuska oraz Służby Kontrwywiadu Wojskowego o cofnięciu Sławomirowi Cenckiewiczowi poświadczeń bezpieczeństwa. To przełom w głośnej sprawie, którą historyk określał od początku jako „bezzasadną i bandycką”. Cenckiewicz nie kryje satysfakcji i zapowiada: „To nie koniec. Będzie ciąg dalszy”.
Wygrana profesora Cenckiewicza
- Wyrokiem z dnia 17 czerwca 2025 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, po rozpoznaniu skargi wniesionej przez mojego pełnomocnika radcę prawną Alicję Kurek, uchylił decyzje Prezesa Rady Ministrów @donaldtusk i decyzje Jarosława Stróżyka/Służby Kontrwywiadu Wojskowego w przedmiocie cofnięcia mi poświadczenia bezpieczeństwa!
- ogłosił Sławomir Cenckiewicz we wpisie na platformie X.
Wyrok dotyczy aż ośmiu skarg w sprawie wszystkich poświadczeń bezpieczeństwa, jakie posiadał Cenckiewicz. Według sądu, decyzje o ich cofnięciu zostały wydane z naruszeniem prawa.
- Sąd rozpoznał 8 skarg w zakresie wszystkich posiadanych przeze mnie poświadczeń bezpieczeństwa, które zostały cofnięte niezgodnie z prawem!
- podkreślił profesor.
Sprawa miała swój początek 31 lipca 2024 roku, gdy do jego mieszkania wkroczyli oficerowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego z dokumentem cofającym mu dostęp do informacji niejawnych. Już wtedy zapowiadał, że będzie walczył i „wygra z bezprawną bandyterką”.
Personalna bitwa i polityczne oskarżenia
- 31 lipca 2024 r. po najściu do mojego mieszkania dwóch oficerów SKW z decyzją Służby w sprawie cofnięcia mi poświadczeń bezpieczeństwa napisałem tutaj, że wygram z tą bezprawną bandyterką, że wygram ze Stróżykiem, Duszą, Tuskiem, Kujawą i Siemoniakiem! I wygrałem!
- napisał Cenckiewicz.
Choć wyrok WSA nie jest prawomocny, Cenckiewicz jest przekonany, że nawet ewentualne odwołanie nie przyniesie zmiany rozstrzygnięcia:
- Mam dostęp do informacji niejawnych! I jeśli zaskarżą dzisiejszy wyrok – a pewnie powalczą o to – to też wygram w NSA, bo w ordynarny sposób złamali wiele przepisów!
- zapowiedział.
W emocjonalnym wpisie historyk nie szczędzi ostrych słów wobec przedstawicieli służb oraz środowisk prawnych powiązanych z działaniami wymierzonymi w niezależnych badaczy i komentatorów życia publicznego.
„Po pierwsze Polska” – symboliczny finał sprawy?
Dla prof. Sławomira Cenckiewicza wyrok WSA to coś więcej niż tylko rehabilitacja. To sygnał, że prawo może jeszcze działać wbrew politycznej presji.
- Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy! - kończy wpis historyk, deklarując dalszą walkę i publiczne rozliczenia z autorami „bezprawnych decyzji”.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X