Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali mężczyznę podejrzanego o wyłudzenie około 1.3 mln zł. Pokrzywdzonych w sprawie może być nawet 30 osób.
Kilkumiesięczne śledztwo prowadzone wspólnie przez warszawską delegaturę Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Prokuraturę Regionalną w Łodzi przełożyło się na zatrzymanie Dariusza P. Mężczyzna to właściciel jednej ze spółek działającej w Warszawie.
W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy ustalono, że w latach 2018-2020 zaoferował kilku przedsiębiorcom zbyt ich towarów w sieci jednej ze stacji benzynowych w zamian za zakup części udziałów w jego spółce. W trakcie prezentacji oferty przyszłym kontrahentom przedstawiał się jako osoba powiązana z koncernem paliwowo-energetycznym, co faktycznie nie miało miejsca. Ustalenia śledczych wskazują, że mężczyzna twierdził między innymi, że posiadał wyłączność na modernizację wizualną stacji benzynowych oraz mógł wpływać na asortyment oferowany w ich sklepach. Dla uwiarygodnienia swoich kontaktów przedstawiał zainteresowanym przedsiębiorcom fikcyjne umowy podpisane z koncernem oraz fałszywe weksle opiewające na łączną kwotę ponad 280 milionów złotych.
Jak informuje Biuro:
"Zgromadzone dowody wskazują, że mężczyzna wyłudził około 1,3 mln zł oraz usiłował wyłudzić kolejne kilkaset tysięcy złotych. Zatrzymany usłyszał zarzuty w Prokuraturze Regionalnej w Łodzi. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.Pokrzywdzonymi w sprawie może być nawet 30 osób" - czytamy w komunikacie CBA.