Gośćmi programu " Po Południu" był Józef Brynkus z ugrupowania Kukiz\'15, a także Krzysztof Bosak z Ruchu Narodowego. Rozmowa dotyczyła strajku opozycji o okupowania sali plenarnej przez posłów PO i .Nowoczesnej.
– My przyjechaliśmy po to, by pracować i to jest dla nas ewidentne - stwierdził poseł Kukiz'15. - Chcemy, by ten konflikt skończył się jak najszybciej. Jest to konflikt polityczny, spowodowany tym, że Schetyna chce wzmocnić swoją pozycję, albo też wzmocnić pozycję Tuska przed powrotem do kraju. Dlatego też będzie eskalował żądania - dodał Brynkus.
"Opozycji wyraźnie jednak nie zależy na kompromisie"
– Tutaj trwa wyraźna rywalizacja, kto się przed kim ugnie - stwierdził Krzysztof Bosak. - Ze strony PiS-u pojawiła się kalkulacja taka, że opozycja totalna kompromituje się. Ze strony tych liderów mamy żałosne próby zaistnienia, przypomnienia o sobie - dodał Bosak.
– PiS jest częściowo sam sobie winien, bo te głosowania odbyły się w dużym chaosie. Opozycji wyraźnie jednak nie zależy na kompromisie. Tu nie chodzi o ten budżet, chodzi o to, by przeciągać napięcia i pokazać, kto jest samcem alfa - Schetyna, czy Petru - mówił Bosak.
"Dla Zachodu to jest szansa na osłabienie wizerunku Polski na świecie"
– Dziś mieliśmy napływ dziennikarzy zagranicznych, którzy się plątają i uniemożliwiają swobodne poruszanie się po Sejmie - stwierdził Józef Brynkus. - Dla nich to jest idealna sytuacja, bo dziennikarz żyje z sensacji. Dla Zachodu to jest szansa na osłabienie wizerunku Polski na świecie - dodał.
– Faktycznie tutaj jest rywalizacja między tymi dwoma marionetkowymi postaciami, które chcą udowodnić, kto jest ważniejszy - mówił Brynkus. - Moim zdaniem tym samcem alfa jest Tusk, który zastanawia się, czy wrócić do Polski, czy nie wrócić - stwierdził poseł Kukiz'15.
"Logika PO i .Nowoczesnej to nie jest logika prawnicza, to jest logika szukania dziury w całym"
– To nie jest tak, że opozycja wspólnie twierdzi, że doszło do jakiegoś wielkiego złamania prawa - mówił Krzysztof Bosak. - Tak sądzą dwie partie, które nienawidzą się z PiS-em. W kwestii dziennikarzy, odnotowałbym z zadowoleniem, że dziennikarze wrócili do Sejmu. Myślę, że to dobrze, że jest wielu dziennikarzy, które te obrady obserwują. Pamiętajmy, że jeśli zaczniemy ograniczać ilość dziennikarzy w Sejmie, to najpierw przepustki cofną niezależnym, małym redakcjom, a Wyborcza i TVN jakoś sobie poradzą - mówił Krzysztof Bosak.
– Proszę zobaczyć, jakie jest stanowisko Petru, który najpierw uznaje, że budżet został przyjęty prawidłowo, ale proponuje takie rozwiązanie, żeby senatorowie zgłosili te poprawki i one by przeszły pod obrady plenarne Sejmu. Dziś wycofuje się z tego i stwierdza, że budżet został uchwalony nielegalnie - mówił poseł Kukiz'15.
– Logika PO i .Nowoczesnej to nie jest logika prawnicza, to jest logika szukania dziury w całym - dodał Bosak.