Koordynator służb specjalnych Marek Biernacki zapewnia, że polskie służby są przygotowane na przyjęcie uchodźców, że mają opracowany mechanizm sprawdzania osób które do nas przybędą. – A co ma powiedzieć? – pytał na antenie TV Republika były szef ABW Bogdan Święczkowski. W jego ocenie. Biernacki doskonale wie, że służby nie są na to zupełnie przygotowane.
– A co Marek Biernacki ma powiedzieć? Nie może nic innego powiedzieć. Zdaje sobie sprawę z tego, jakie mamy służby, system bezpieczeństwa i premiera – mówił. Jak dodał, koordynator służb specjalnych musi kierować do społeczeństwa odpowiedz uspokajającą, choć zdaje sobie sprawę z tego, że nasz system bezpieczeństwa nie jest przygotowany na przyjecie tak dużej liczby imigrantów.
Święczkowski podkreślał, że aby zapewnić bezpieczeństwo, służby powinny rozdzielić uchodźców, imigrantów ekonomicznych i potencjalnych terrorystów. Tłumaczył, że weryfikacja jest bardzo istotna, choć uchodźcy polityczni są grupą, której należy udzielić pomocy, to wśród nich mogą znajdować się ludzie wprowadzeni tam przez organizacje terrorystyczne. – Nie tylko po to, żeby organizować tu zamachy terrorystyczne, ale także po to, żeby pozyskiwały środki na funkcjonowanie organizacji oraz aby pozyskiwać kolejnych fanatyków w tej części Europy – mówił.
Były szef ABW powiedział, że polskie służby nie mają odstępu do wiarygodnych źródeł informacji, które pozwoliłyby na zweryfikowanie uchodźców pod kątem zagrożenia terrorystycznego. – To czy nam się to uda, zależy od dobrej woli naszych sojuszników – podkreślił.