Gościem Katarzyny Gójskiej w programie Telewizji Republika ,,W punkt\'\' był wicemarszałek Senatu Adam Bielan – Grzegorz Schetyna od wielu lat stosuje tą samą strategię. On straszy Polaków wizją tzw. polexitu. Próbuje przekonać opinie publiczną, że nasz rząd próbuje wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej, że już dawno się do tego szykuje - powiedział w programie.
– Frans Timmermans kandyduje nas stanowisko szefa Komisji Europejskiej. Wierzy w to, że zostanie szefem. Szczerze mówiąc ma niewielki wybór, dlatego, że jego partia w Holandii cieszy się bardzo umiarkowanym poparciem. Jeżeli nie będzie szefem komisji, to raczej nie ma co liczyć na inne stanowisko a jego ambicje są bardzo wysokie - powiedział Adam Bielan.
– – Tymi rzutami na Polskę można zdobyć jakieś stanowisko w Unii Europejskiej? - zapytała Katarzyna Gójska.
– Jest spora grupa, szczególnie eurodeputowanych pochodzących z lewicowych ugrupowań, dla których kraje takie jak Polska, Węgry, Włochy, gdzie rządzi prawica to jest dobry cel. Frans Timmermans próbuje się wylansować. Traktuje Polskę jako trampolinę wyborczą.
To jest oczywiste w tej chwili dla wszystkich, że ataki na nas, na Orbana, to jest element kampanii Timmermansa przed wyborami do Paramentu Europejskiego - stwierdził wicemarszałek Senatu.
– Grzegorz Schetyna od wielu lat stosuje tą samą strategię. On straszy Polaków wizją tzw. polexitu. Próbuje przekonać opinie publiczną, że nasz rząd próbuje wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej, że już dawno się do tego szykuje - kontynuował.
– Tezy Schetyny choćby w świetle tego, co dzieje się w Wielkiej Brytanii są już śmieszne. Nie da się wyjść z Unii Europejskiej bez referendum - dodał.
Adam Bielan odniósł się także do planów rekonstrukcji rządu, do której może dojść w niedalekim czasie - To ulubiony tematów mediów, bo wszystkie sprawy kadrowe media kochają, bo to jest temat bardzo ciekawy - stwierdził.
– Uważam, że rekonstrukcję trzeba robić a nie o niej mówić - ocenił wicemarszałek Senatu.
– W tym kwartale na pewno dojdzie do rekonstrukcji rządu. Ona będzie związana z wyborami do Parlamentu Europejskiego. Nie ma jeszcze takiej decyzji, czy ona będzie przed wyborami, czy po wyborach - dodał.