"W marszałek Sejmu Elżbietę Witek uderzono w sposób najgorszy z możliwych, atakując jej rodzinę i bezbronnego, chorego męża tuż przed świętami Wielkiej Nocy", takimi słowami szef MSZ Zbigniew Rau odniósł się do wczorajszej atakującej rodzinę marszałek Sejmu Elżbietę Witek publikacji Radia ZET.
Wczoraj rano na stronie internetowej Radia ZET ukazał się artykuł, gdzie opisana jest sprawa pacjentki, która zmarła, czekając 8 dni na przeniesienie na OIOM w Legnicy. "Rodzina złożyła zawiadomienie do prokuratury, twierdząc, że miejsce na OIOM-ie od kilkunastu miesięcy blokuje mąż marszałek Sejmu Elżbiety Witek", czytamy.
W związku z publikacją marszałek Sejmu wydała oświadczenie. "Jestem wstrząśnięta dzisiejszym artykułem opublikowanym na stronie internetowej Radia ZET, który w bezprecedensowy i poniżający sposób opisał sytuację mojego męża przebywającego w szpitalu, w bardzo ciężkim stanie", podkreśliła. Marszałek zapowiedziała też wystąpienie na drogę prawną po publikacji Radia Zet.
Zobacz też: Radio ZET uderzyło w męża marszałek Sejmu. Krasnodębski: brak zasad... [wideo]
Do sprawy publikacji o mężu marszałek Sejmu odniósł się dziś na Twitterze szef MSZ.
"W Marszałek Sejmu Elżbietę Witek uderzono w sposób najgorszy z możliwych - atakując jej rodzinę i bezbronnego, chorego męża tuż przed świętami Wielkiej Nocy. Nie jesteśmy jak się niektórym wydaje światem postmodernistycznym. Ciągle istnieją wartości, o które należy walczyć. Jedną z nich jest tabu i majestat otaczający chorobę oraz szacunek do cierpienia bliskich. Pamiętajmy o tym zwłaszcza dziś w Wielki Piątek", napisał Zbigniew Rau.
W Marszałek Sejmu Elżbietę Witek uderzono w sposób najgorszy z możliwych - atakujac jej rodzinę i bezbronnego, chorego męża tuż przed świętami Wielkiej Nocy. Nie jesteśmy jak się niektórym wydaje światem postmodenistycznym. Ciągle istnieją wartości o które należy walczyć.
— Zbigniew Rau (@RauZbigniew) April 7, 2023
Witek napisała w oświadczeniu, że jej "mąż, Stanisław Witek, od dwóch lat jest w ciężkim stanie zdrowotnym wymagającym ciągłej interwencji szpitalnej. Leży w swoim rejonowym szpitalu w Legnicy", poinformowała.
"Lekarze od dwóch lat starają się o uratowanie jego życia. Nigdy nie zabiegałam o żadne specjalne traktowanie męża, ani o przeniesienie ze szpitala rejonowego, ani o inne ekstraordynaryjne środki przysługujące mnie oraz mojej rodzinie z mocy ustawy w związku z pełnionym urzędem. Wszelkie kwestie medyczne zostawiam lekarzom ze szpitala w Legnicy, do których mam pełne zaufanie i szacunek za ich pracę", dodała.
Wczoraj po południu na stronie Radia Zet opublikowano oświadczenie autorów materiału Mariusza Gierszewskiego i Radosława Grucy. Napisali oni, że nie zgadzają się z zarzutami przedstawionymi przez marszałek Witek w jej oświadczeniu. "Nasz artykuł został przygotowany z zachowaniem dziennikarskiej staranności. Uważamy również, że dyskusja powinna się obecnie skupić nad istotą opisanego przez nas problemu", głosi to oświadczenie dziennikarzy.
Na profilu twitterowym jednego z autorów materiału dodano także, że temat został podjęty "mając na uwadze ważny interes publiczny, jakim jest powszechny dostęp do właściwej opieki medycznej bez względu na status społeczny pacjenta".
Według informacji Ministerstwa Zdrowia, w latach 2013-2022 na Oddziałach Intensywnej Terapii przebywało 109 pacjentów - były to hospitalizacje powyżej roku. W latach 2018-2022 było 83 pacjentów na OIT (hospitalizacja powyżej roku).