Minister funduszy i polityki regionalnej poinformowała, że zamiast podatku od aut spalinowych będą dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych. "Zapowiedź wywołała falę komentarzy", czytamy w portalu dorzeczy.pl
Rada Ministrów przyjęła rewizję Krajowego Planu Odbudowy (KPO), przewidującą m.in. zastąpienie planowanego wcześniej podatku od aut spalinowych dopłatami do zakupu elektryków – poinformowała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, a co podajemy za dorzeczy.pl
"Rewizja KPO przyjęta przez Radę Ministrów! Kilka miesięcy temu mieliśmy zablokowane KPO z opóźnionymi reformami i nierealistycznymi inwestycjami. Dzięki przyjętym zmianom zainwestujemy więcej: 600 mln zł w szpitale powiatowe, 2,5 mld w polskich rolników, 600 mln w ocieplenie budynków wielorodzinnych. Przede wszystkim zastąpimy podatek od aut spalinowych dopłatami do zakupu elektryków. Dziękuję wszystkim ministrom za dobra i konstruktywną współpracę dla Polaków" – napisała Pełczyńska-Nałęcz na Twitterze.
Informacja przekazana przez resort funduszy i polityki regionalnej wywołał falę komentarzy, które cytujemy za portalem dorzeczy.pl. W większości przypadków nie są one przychylne dla Pełczyńskiej-Nałęcz i kierowanego przez nią resortu.
"Uśmiechnięci idioci. Półtora miliarda na zabaweczki, których nikt nikt nie chce bez dopłat kupować. Z publicznej kasy" – napisał publicysta "Do Rzeczy" Łukasz Warzecha.
"Jednocześnie uwalona została Izera, więc będziemy dopłacać do chińskich elektryków robionych przez Francuzów lub Włochów. Genialny plan" – stwierdził Andrzej Banucha.
"Czyli biedny podatnik będzie finansował bogatym elektryki bo tylko takich stać" – napisał Ryszard Wasilewski.
"No nie mogą się socjaliści powstrzymać. Na osłodę po odpuszczeniu dodatkowego podatku… wprowadzą dodatkowe dopłaty. Nie może tak się rynek rozwijać bez sztucznych impulsów przecież" – ocenił Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris.