Komisja sił zbrojnych amerykańskiego Senatu przyjęła projekt przyszłorocznego budżetu obronnego USA. Dokument przewiduje między innymi zwiększenie obecności wojskowej Stanów Zjednoczonych w Polsce, choć na razie nie sprecyzowano, w jakiej formie.
W senackiej wersji budżetu obronnego USA przewidziano wydatki wojskowe na poziomie 750 miliardów dolarów. Współprzewodniczący komisji obrony, Republikanin Jack Reed i Demokrata Jim Inhofe podkreślili, że przyczyni się on do utrwalenia już istniejących sojuszy i stworzenia nowych. Budżet "wyraża poparcie dla zwiększenia ciągłej obecności (persistent presence) sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych w Polsce w celu wzmocnienia działania odstraszającego rosyjską agresję" - czytamy w streszczeniu zawartości projektu budżetu.
Jack Reed i Jim Inhofe nie sprecyzowali, czy zwiększenie obecności wojsk USA ma się odbyć poprzez skierowanie do Polski dodatkowych sił rotacyjnych czy budowę stałej amerykańskiej bazy lub innych instalacji wojskowych.
Uchwalony przez komisję projekt budżetu przewiduje także 300 milionów dolarów na wsparcie Ukrainy, z czego 100 milionów musi być przeznaczone na uzbrojenie. Zakazuje też prezydentowi USA dostaw myśliwców F-35 dla Turcji do czasu zrezygnowania przez Ankarę z zakupu rosyjskich systemów przeciwrakietowych S-400 oraz wycofania wojsk z Europy w przypadku wszczęcia procedury wychodzenia z NATO.
Nad osobną wersją budżetu obronnego USA pracuje Izba Reprezentantów. Oba projekty będą później musiały być połączone w jeden dokument.