Ambasador Niemiec Rolf Nikel poinformował we wtorek, że po sześciu latach kończy misję w Polsce. Dyplomata ocenił, że jego największym zadaniem była kontynuacja procesu polsko-niemieckiego pojednania. Razem jesteśmy silniejsi, razem możemy wzmocnić Europę - podkreślił.
"Moim największym zadaniem była kontynuacja historycznego procesu polsko-niemieckiego pojednania, którego zazdroszczą nam na całym świecie. Wymaga to od nas konfrontacji z prawdą historyczną. Niemcy dokonali w Polsce niewyobrażalnych zbrodni, za które zawsze ponosić będziemy odpowiedzialność. Takie stanowisko reprezentuje rząd federalny i ja również zawsze działałem na rzecz tego" - zaznaczył dyplomata.
Podkreślił też, że przed Polakami i Niemcami wciąż stoi wiele wyzwań, którym mogą sprostać wyłącznie wspólnie - jako przyjaciele oraz partnerzy w UE i NATO. "Od walki z koronawirusem i jego skutkami gospodarczymi aż po wzmocnienie wschodniej flanki NATO. Razem jesteśmy silniejsi. Razem możemy wzmocnić Europę. To także motto prezydencji Niemiec w Radzie Unii Europejskiej, która rozpocznie się 1 lipca" - zwrócił uwagę Nikel.
Dyplomata przypomniał też, że jego misja w Polsce wiązała się z wieloma ważnymi wydarzeniami. "Miałem zaszczyt towarzyszyć niezliczonym wizytom wysokich rangą polityków niemieckich. W ramach wielu przyjęć, koncertów i debat w ambasadzie organizowaliśmy spotkania Niemców i Polaków" - wspominał Nikel. Przypomniał też o wydarzeniach sportowych takich jak mecze piłkarskie, podczas których Polacy i Niemcy wspólnie przeżywali wielkie emocje.
"W towarzystwie Steffana Moellera śmialiśmy się serdecznie ze stereotypów. Upamiętnialiśmy rocznicę listu biskupów polskich, a także upadku muru (berlińskiego), podkreślając wkład polskiego papieża oraz Solidarności w to wydarzenie" - zaznaczył.
"Tak wiele łączy Polskę i Niemcy, szczególnie w dziedzinie gospodarki oraz na szczeblu społeczeństwa obywatelskiego. Jestem dumny z tego, co obydwa nasze kraje osiągnęły wspólnie w ciągu ostatnich 30 lat. Jestem też głęboko wdzięczny, że mogłem tę naszą wspólną drogę wspierać jako ambasador" - podsumował Nikel. Jego małżonka dodała na koniec: "Państwa kraj jest i pozostanie w naszych sercach". "Do widzenia" - pożegnała się ambasadorska para. (PAP)
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Zapewniali, że jak wygra Trump, wyjadą z USA. Czy amerykańscy celebryci spełnią teraz swoje zapowiedzi?