Akta dyscyplinarek sędziów zagrożone. Sędzia Schab przestrzega przed działaniami siłowymi

Portal Niezalezna.pl ustalił, że sędzia Mariusz Ulman, który został powołany przez Adama Bodnara na zajęte miejsce głównego rzecznika dyscyplinarnego, najpierw groził prokuratorem, domagając się otrzymania biura w KRS, a teraz żąda wydania akt wszystkich dyscyplinarek, które zamierza przenieść w "tymczasowo w inne miejsce". Nikt nie wiem jakie to miejsce, jednak, jak ocenia Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych sędzia Piotr Schab istnieją obawy, że cała sprawa służy do tego, by doszło do stworzenia "płaszczyzny do działań o charakterze siłowym”.
Absurdalna sytuacja
Rzecznikiem Dyscyplinarnym Sędziów Sądów Powszechnych jest sędzia Piotr Schab, a jego zastępcami s. Przemysław Radzik i s. Michał Lasota. Ich kadencja kończy się w przyszłym roku i nie można jej przerwać. Nie przeszkadzało to jednak Adamowi Bodnarowi w bezskutecznym odwołaniu najpierw Radzika później Schaba. Przed odejściem z rządu Bodnar wyznaczył do pełnienia tych ról s. Mariusza Ulmana z Nysy oraz s. Tomasz Ładnego z Warszawy. Żaden z nich przez miesiąc nie pojawił się w gmachu KRS.
Co więcej, s. Ulman pod koniec lipca pogroził przewodniczącej Rady prokuratorem, jeśli do 4 sierpnia nie zostanie mu udostępnione biuro.
Kompromitacja Ulmana
Jak ustalił portal Niezalezna.pl po dwóch tygodniach wysłał kolejny list, a w nim zażądał przygotowania i wydania akt wszystkich postępowań dyscyplinarnych prowadzonych przez rzeczników dyscyplinarnych. Także tych zakończonych przez ostatnie pięć lat. Co więcej, poinformował, że zamierza przenieść je tymczasowo w inne miejsce, nie podając jednak gdzie.
CAŁY MATERIAŁ O TEJ SPRAWIE W PORTALU NIEZALEZNA.PL >>> Chcą zabrać akta wszystkich dyscyplinarek sędziów! Nie wiadomo, gdzie trafią i kto dostanie do nich dostęp
Termin przekazania ogromnej dokumentacji wyznaczył na jutro (wtorek, 19 sierpnia).
Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych sędzia Piotr Schab bardzo surowo ocenił te działania, przekonując, że jest to sprawa "kompromitująca prawnie dla sędziego Ulmana". - Mam prawo odebrać tego rodzaju apel jako podżeganie do przestępstwa, m.in. przestępstwa ukrywania dokumentacji - zaznaczył.
Zgodnie z ustawą Prawo o ustroju sądów powszechnych, obsługę biurową Rzecznika i jego zastępców realizuje Krajowa Rada Sądownictwa, a miejscem przechowywania akt prowadzonych spraw może być wyłącznie siedziba KRS. Wyprowadzanie akt spraw, które winny być traktowane tak jak akta postępowań prokuratorskich, jest oczywistym bezprawiem
- podkreślił.
Gdybym cokolwiek uczynił w celu umożliwienia panu Ulmanowi takiego bezprawnego procederu, sam popadłbym w działalność nielegalną, moim zdaniem ściganą karnie. Dlatego tego nie zrobię
– zaznacza s. Schab.
„Nie można wykluczyć, że chodzi o stworzenie płaszczyzny do działań o charakterze siłowym” – ostrzegł RDSSP.
Źródło: Republika, Niezalezna.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X