Gościem Emilii Pobłockiej w programie „Prosto w oczy” była Agnieszka Ścigaj (Kukiz’15), która szerzej odniosła się do sytuacji wewnątrz jej ugrupowania oraz wypowiedziała się na temat rekonstrukcji rządu.
Emilia Pobłocka zaczęła od przywołania wyników ostatniego sondażu przeprowadzonego przez IBRIS gdzie Kukiz’15 osiągnęło wynik jedynie 6 proc. poparcia.
- My traktujemy wyniki sondaży zachowawczo, nie sądzę, że tak szybko zmienia się podejście ludzi. My wiemy po co jesteśmy w polityce. Sama jestem socjologiem i wiem jak to działa, wiem że wynik może zależeć od tego jak zada się pytanie – stwierdziła poseł Kukiz’15.
- Jeśli chodzi o naszą narrację, ona za wiele się nie zmienia. Mówimy o trudnych rzeczach, o których trzeba mówić prosto. My wcześniej nie mieliśmy do czynienia z mediami. Uczymy się tego i naszą siłą jest to, że mówimy jak jest. Wiemy, że świat jest tak skonstruowany, że nie liczy się towar tylko opakowanie, ale staramy się tego jednak unikać. Chcemy, żeby wyborcy nie czuli się oszukani. Po drodze są pieniądze, chęć robienia kariery i to wpływa na pewno na polityków. Utrzymać własny kurs i własną drogę na pewno nie jest prosto. Trzeba mieć dużą wewnętrzną siłę żeby się nie zmienić – powiedziała Agnieszka Ścigaj.
Poseł zaznaczyła, że sytuacja wewnętrzna w jej ugrupowaniu jest bardzo dobra.
- W trudnym procesie, niektóre ogniwa naszego łańcucha nie wytrzymały, ale sytuacja się już wyklarowała. Tym, którym nie jest po drodze z naszymi ideałami powiedzieliśmy sobie do widzenia. Widać, że część nas oszukała popierając nasze dążenia w trakcie kampanii wyborczej co nas zasmuca, ale rozumiemy ludzkie słabości i rozumiemy, że tak mogło się wydarzyć. Nie mamy na to wpływu i nie będziemy trzymać kogoś na siłę. Fundament musi być stabilny – powiedziała goszcząca w studiu poseł Kukiz’15.
Redaktor zapytała Agnieszkę Ścigaj, jak ocenia działania premiera Morawieckiego.
- Widać, że partia rządząca postawiła na reprezentowanie nas za granicą. Przed Morawieckim ważne zadanie. Nie mamy za bardzo sojuszników poza Viktorem Orbanem, a przed nami negocjacje budżetu unijnego. Widać, że premier odrobił lekcję i jego polityka może odnosić skutki. Mnie bardziej interesowała by rozmowa na temat zmian strukturalnych, tego co zmieniać w Polsce, niż spekulowanie o nazwiskach do zmiany - to bardziej łączy się z rozmową o opakowaniach. Ja bym chciała żeby zmniejszono liczbę urzędników – mamy 100 wiceministrów, nigdy tak wielu nie było. Chciała bym żeby pan premier ograniczył administrację – powiedziała poseł Ścigaj.
Redaktor Pobłocka przywołała także temat art. 7. który może skutkować sankcjami wobec polski, zapytała, jakie kraje mogą nas poprzeć, żeby ewentualnych sankcji uniknąć.
- Ja słuchałam pana Orbana, przewodniczącego grupy Wyszehradzkiej. Nie wiadomo czy cała grupa będzie nas popierać, może dlatego, że wycofaliśmy się z programu relokacji uchodźców ale na pewno rozmowy bilateralne są bardzo ważne. Trzeba będzie się przyglądać temu jakie negocjacje prowadzą zwolennicy wprowadzenia art. 7. Na pewno trzeba to obserwować- będzie dzięki temu wiadomo z kim na pewno nie warto rozmawiać na temat naszego poparcia – powiedziała na zakończenie Agnieszka Ścigaj z Kukiz’15.