Koalicja chwali go za skuteczność, opozycja zarzuca mu nietrafione prognozy sprzed wojny. Pojawiły się też informacje, że wybór prezesa NBP Adama Glapińskiego na drugą kadencję mógłby być niezgodny z prawem. Na najbliższym posiedzeniu Sejmu posłowie zdecydują, czy prezes pozostanie na stanowisku. Jakie ma szanse?
Zdaniem posła Daniela Milewskiego (PiS) wybór prezesa NBP Adama Glapińskiego na drugą kadencję jest oczywisty. – Jeżeli dziś byśmy nie byłoby kryzysu ekonomicznego wywołanego pandemią COVID-19 i „putininflacją” spowodowaną wojną na Ukrainie, to nikt by nie dyskutował o tym, czy pan prezes Glapiński powinien być powołany czy nie – tłumaczył na antenie Telewizji Republika.
#PotrójneEspresso | @DanielMilewski (@pisorgpl):
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) May 11, 2022
Nie ma wątpliwości co do kolejnej kadencji prezesa Glapińskiego.#włączprawdę #TVRepublika
Inne zdanie miał poseł Daniel Koperski z Lewicy. – Absolutnie się nie zgadzam, że „putinflacja” była w grudniu czy listopadzie 2021. To są bajki z mchu i paproci – powiedział. – Zgodnie z polską konstytucją za inflację odpowiada polski rząd i NBP. Na czele rządu ani NBP też nie stoi Putin.
Poseł Milewski przekonywał też, że koalicja rządząca jest już przygotowana do wprowadzenia przepisów, których żąda od Polski Komisja Europejska. – Ja jestem gotowy – zapewniał. Rozmawiałem z kolegami z Solidarnej Polski i oni też są gotowi, żeby ten problem rozwiązać. Z tych rozmów wynika, że mamy na ten temat absolutnie tożsame zdania.
Z kolei zdaniem posła Koperskiego pieniądze do Polski powinny wpłynąć już dawno. – Trudno szukać usprawiedliwienia dla partii rządzącej, że od roku tych środków nie ma – mówił poseł. – Słowacy mają te środki od blisko 10 miesięcy, Niemcy je mają, a polscy przedsiębiorcy nie, choć muszą z nimi konkurować.
Poseł Milewski nawiązał też do wypowiedzi Ryszarda Terleckiego o krnąbrnych koalicjantach, z których trzeba wyczyścić klub PiS. – Pan marszałek Terlecki jako szef klubu dba o to, żeby nasza jednomyślność była jak największa. Za każdym razem, gdy tak było, to legislacyjny walec jechał skutecznie.
Cała audycja do zobaczenia w oknie poniżej. Polecamy.