Są zarzuty dla 9 byłych funkcjonariuszy MO ws. wydarzeń lubińskich w 1982 r

Jak poinformował we wtorek szef pionu śledczego IPN prok. Andrzej Pozorski, dziewięciu byłym funkcjonariuszom MO postawiono zarzuty udziału w pobiciach przy użyciu broni palnej osób biorących udział w pokojowej manifestacji w sierpniu 1982 r. w Lubinie.
To efekt wznowionego śledztwa
Nowi podejrzani to efekt wznowionego w 2022 r. śledztwa dotyczącego wydarzeń lubińskich z 1982 r., określanych później zbrodnią lubińską.
Prok. Andrzej Pozorski, dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, zastępca prokuratora generalnego, we wtorek podczas konferencji prasowej w Lubinie (Dolnośląskie) przypomniał, że podjęte na nowo śledztwo w sprawie zbrodni lubińskiej prowadzi Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN we Wrocławiu.
„Śledztwo zostało podjęte na nowo, ponieważ pojawiły się nowe możliwości dowodowe, które w ocenie prokuratora pozwoliłyby na ustalenie sprawców tych czynów i pociągnięcie ich do odpowiedzialności karnej, z drugiej strony to postępowanie ma szerszy zakres, ponieważ podejmuje kwestie związane z zacieraniem śladów przestępstwa, tak, aby winni nie byli w stanie ponieść odpowiedzialności karnej”
– mówił prokurator.
Jakie zarzuty postawiono?
Prok. Pozorski poinformował, że wrocławscy prokuratorzy przedstawili zarzuty 9 byłym funkcjonariuszom Milicji Obywatelskiej.
„To zarzuty udziału w pobiciach przy użyciu broni palnej osób biorących udział w pokojowej manifestacji w dniu 31 sierpnia 1982 r. w Lubinie – manifestacji związanej z rocznicą Porozumień Sierpniowych”
– powiedział prokurator. Podejrzanym grozi 8 lat więzienia.
Jak do tego doszło?
Do wydarzeń, określonych później jako zbrodnia lubińska, doszło podczas stanu wojennego 31 sierpnia 1982 r. Wówczas w Lubinie milicjanci otworzyli ogień do protestujących robotników. Michał Adamowicz, Andrzej Trajkowski i Mieczysław Poźniak zginęli z rąk "władzy ludowej", kolejne 11 osób odniosło rany.
O udział w zbrodni lubińskiej oskarżono trzech były milicjantów. Proces rozpoczął się w 1993 r. i trwał kilkanaście lat. Zapadały w nim wyroki uniewinniające lub umarzające, które potem uchylano. W końcu wyroki skazujące usłyszeli: Bogdan G., b. z-ca komendanta wojewódzkiego MO w Legnicy (kara roku i trzech miesięcy więzienia za kierowanie pacyfikacją), Tadeusz J., b. dowódca plutonu ZOMO (kara dwóch i pół roku) oraz Jan M., b. z-ca komendanta miejskiego MO w Lubinie (kara 3,5 roku więzienia).
Źródło: Republika, x.com, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze

Wildstein: stopień zainfekowania skrajnie głupawym antyamerykanizmem w debacie publicznej jest ogromny