77 lat temu urodził się legendarny kapelan Solidarności. Zginął mając niespełna 37 lat
Gdyby żył skończyłby dziś 77 lat. Ostatecznie przeżył ich jednak tylko 37. Ks. Jerzy Popiełuszko, legendarny kapelan "Solidarności", urodził się 14 września 1947 roku. 19 października 1984 roku ten godny następca św. Andrzeja Boboli, jednego z patronów Polski, zginął zamordowany przez komunistycznych zbirów, podwładnych Kiszczaka i Jaruzelskiego. Zanim padł ofiarą mordu, kapłan był przez wiele miesięcy obiektem prześladowań Służby Bezpieczeństwa i nagonki medialnej, w której prym wiódł Jerzy Urban, rzecznik junty Jaruzelskiego.
Sylwetkę duchownego, niewygodnego za komuny, ale uwierającą wielu także i dzisiaj (uwaga ta dotyczy przede wszystkim tych, którzy korzystali w czasach komuny ze wsparcia Kościoła i samego ks. Jerzego, a po 1989 roku fraternizowali się m. in. z moralnym sprawcą jego męczeńskiej śmierci) przedstawiła w najnowszej książce cenionej krakowskiej oficyny Biały Kruk Jolanta Sosnowska.
Fascynujące dzieło nosi tytuł "Męczennik za wiarę i Solidarność. Biografia ilustrowana bł. ks. Jerzego Popiełuszki".
Jest to poruszająca opowieść o życiu i heroicznej walce kapłana, który stał się symbolem oporu przeciwko komunistycznemu reżimowi w Polsce. Swoją niezłomną wiarą i nieugiętością inspirował miliony Polaków do walki o wolność i wiarę. Popiełuszko, z pozoru zwykły ksiądz, stał się światłem nadziei. Pozostaje aktualnym symbolem także dzisiaj, co w tej książce mocno wybrzmiewa.
W ponurej i niebezpiecznej rzeczywistości komunistycznej Jerzy Popiełuszko był nie tylko duchownym, lecz także bojownikiem o prawdę i sprawiedliwość. W książce ukazano jego życie od wczesnych lat, przez trudne wybory, które musiał podejmować jako młody kapłan, aż po jego zaangażowanie w obronę studentów oraz ruch „Solidarności”. Popiełuszko swoje kazania przekształcił w manifesty wolności i wiary, odważnie potępiając nadużycia władzy i nawołując do pokojowego oporu. Jego słowa, pełne miłości do Ojczyzny i troski o człowieka, stawały się iskrą, która rozpalała i wciąż rozpala serca, budząc nadzieję na lepsze jutro. Zaś jego nawoływanie, aby zło dobrem zwyciężać, znajduje się w samym centrum chrześcijańskiej rzeczywistości.
Ks. Jerzy zapłacił za to najwyższą cenę. Książka Jolanty Sosnowskiej szczegółowo opisuje – na podstawie najnowszych badań historycznych – dramatyczne okoliczności, które doprowadziły do jego męczeńskiej śmierci. Popiełuszko, nieustannie śledzony i prześladowany przez Służbę Bezpieczeństwa, wiedział, że jego życie jest zagrożone, ale nigdy nie zrezygnował z głoszenia prawdy. Wieść o tym, że w październiku 1984 r. został brutalnie zamordowany, wstrząsnęła całą Polską i stała się momentem przełomowym w walce z komunistycznym reżimem. To świadectwo męstwa i poświęcenia, które znalazło wyraz w beatyfikacji ks. Popiełuszki, jest centralnym punktem tej poruszającej, świetnie napisanej opowieści. Wspomnienie jego życia to nie tylko hołd dla przeszłości, ale także inspiracja dla przyszłych pokoleń, by nigdy nie rezygnować z walki o wiarę i sprawiedliwość.
Wciągający tekst uzupełniają liczne ilustracje, w tym także wcześniej nieznane ujęcia archiwalne, które jeszcze lepiej pozwalają zrozumieć epokę, a także heroizm i świętość ks. Jerzego Popiełuszki.
Źródło: Biały Kruk, Republika