Co najmniej 14 osób zginęło w ciągu ostatniej doby w wyniku walk między siłami rządowymi a terrorystami w Doniecku na wschodzie Ukrainy – podała miejscowa administracja obwodowa. Dwie osoby zostały zabite w Ługańsku w tym samym regionie.
Przez całą noc z czwartku na piątek w Doniecku słychać było strzały i wybuchy. W godzinach rannych walki ustały. Podobnie było w Ługańsku, który jest ostrzeliwany m.in. z systemów rakietowych Grad. Władze ukraińskie oświadczają, że robią to terroryści, by zrzucić za to winę na wojskowych uczestniczących w operacji antyterrorystycznej.
Dowództwo operacji powiadomiło, że w godzinach nocnych ostrzeliwane było ukraińskie przejście graniczne Maryniwka w obwodzie donieckim. Ostrzału dokonano z terytorium sąsiedniej Rosji. Atakowane były również pozycje sił ukraińskich w przygranicznej wsi Diakowe w obwodzie ługańskim.
Rzecznik operacji antyterrorystycznej Andrij Łysenko oświadczył na konferencji prasowej, że siły ukraińskie nie prowadzą ognia w stronę Rosji.
– W związku z oświadczeniem wiceministra obrony Federacji Rosyjskiej Anatolija Antonowa, że od początku lipca odnotowano dziewięć przypadków ostrzelania terytorium Rosji ze strony Ukrainy, oficjalnie oświadczamy, że ukraińskie siły zbrojne, oddziały Straży Granicznej i inne struktury siłowe nie ostrzeliwują terytorium Federacji Rosyjskiej – powiedział.
Łysenko poinformował, że w ciągu ostatniej doby w regionie konfliktu zginęło 13 ukraińskich wojskowych. Od początku operacji przeciwko terrorystów zginęło ich ogółem 325, a 1232 zostało rannych.
Post użytkownika Ukraińska Rewolucja-Polish Support.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie