„Polska na dzień dobry”. Porzucek: Proszę do polityków PO, by nie wypowiadać się pogardliwie o osobach, które skorzystają na Polski Ładzie

Fot. Canva

Gośćmi „Potrójnego espresso” byli Marcin Porzucek z PiS, Tomasz Lenz z KO i Krzysztof Paszyk z PSL.

– Krytyka jakiegokolwiek przewodniczącego powinna być zdroworozsądkowa. Tu krytyka poszła za daleko – powiedział Tomasz Lenz o Ireneuszu Rasiu i Pawle Zalewskim, usuniętych ostatnio z PO.

Według Marcina Porzucka „krytyka nie była tak daleko idąca”, a problem leży w tym, że Platforma „jest na równi pochyłej”. – Po sondażach wyraźnie widać, że PO ma kłopoty. Średnia poparcia jest na poziomie kilkunastu procent Wczoraj odeszła pani Róża Thun, osoba, która ma bardzo mocną pozycję w Parlamencie Europejskim. Małgorzata Kidawa-Błońska mówiła, że to jest czas, gdy PO musi się zająć sobą. Tymczasem PiS nie zajmuje się sobą, ale Polską. Mam nadzieję, że politycy Platformy też przestaną się zajmować sobą – mówił Porzucek.

Poseł PSL stwierdził, że „w ciągu ostatnich kilku lat takie kryzysy wewnętrzne zdarzały się w większości środowisk politycznych”. Przypomniał, kiedy po wyborach przegranych przez Kaczyńskiego powstał PJN, a także wskazał na odejście Ziobry. – Każde środowisko takie problemy przechodzi. Ja oczywiście życzę szybkiego rozwiązania problemów – zapewnił Paszyk.

Poseł stwierdził, że PSL cieszy się zainteresowaniem polityków, bo jest „formacją centrową”. – Nie skręcamy za bardzo w prawo, jak czasami ma w zwyczaju PiS, ani w lewo – powiedział.

Paszyk uważa Borysa Budkę za bardzo dobrego, merytorycznie przygotowanego polityka. – Zderza się z tym, co każdy lider państwa musi zrobić: zarządzaniem środowiskiem partii – mówił.

Lenz zarzucał PiS, że „premier Morawiecki sześć lat temu obiecywał bardzo dużo, niewiele udało mu się osiągnąć”.

Porzucek odpowiedział m.in., że PiS podnosi kwotę wolną od podatku. – PO i PSL miało szansę to zrobić, sztuką jest dokonanie tego, kiedy jest się u władzy. W 2015 r., mimo niedowierzań polityków ówczesnej koalicji, obiecaliśmy 500+ i przywrócenie niższego wieku emerytalnego. Okazało się, że można to zrobić i to przy jednoczesnym obniżeniu deficytu. Pokazujemy, że to się da zrobić i może dzięki temu wygrywamy wybory – mówił.

– Mam serdeczną prośbą do polityków PO, aby w przestrzeni publicznej nie wypowiadać się pogardliwie o osobach, które skorzystają na tych rozwiązaniach. Pojawiają się inwektywy, chociażby nieroby – powiedział Porzucek.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy