Powiedział: To koniec ery po upadku Muru Berlińskiego?

Europejscy ministrowie spraw zagranicznych wyrazili w poniedziałek zaniepokojenie w związku z radykalną zmianą w amerykańskiej polityce zagranicznej pod rządami administracji Trumpa. Zmiana ta, zdaniem wielu, oznacza koniec ery, która rozpoczęła się wraz z upadkiem Muru Berlińskiego.
Spotkanie ministrów w Brukseli zdominowane było obawami o przyszłość relacji transatlantyckich. Decyzje Donalda Trumpa, takie jak rozmowy z Rosją o zakończeniu wojny w Ukrainie bez udziału Kijowa i europejskich partnerów, oraz deklaracja o zmniejszeniu zaangażowania USA w bezpieczeństwo Europy, wywołały konsternację.
Jest jasne, że deklaracje płynące ze Stanów Zjednoczonych martwią nas wszystkich - powiedziała szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas, dodając jednak, że Europa ma nadzieję na przezwyciężenie różnic z Waszyngtonem.
Wcześniej Friedrich Merz, lider partii, która zwyciężyła w niedzielnych wyborach w Niemczech, wyraził wątpliwości co do przyszłości NATO w obecnym kształcie i podkreślił konieczność szybkiego zbudowania przez Europę niezależnych zdolności obronnych.
Minister spraw zagranicznych Holandii, Caspar Veldkamp, stwierdził wprost, że "era, która zaczęła się wraz z upadkiem Muru Berlińskiego, dobiegła końca." Wezwał do ściślejszej współpracy europejskiej, włączając w to Wielką Brytanię i Norwegię, w celu stawienia czoła nowym wyzwaniom.
Analitycy Eurasia Group oceniają sytuację jako "początek znacznie bardziej niebezpiecznego świata" dla Europy. Podkreślają, że zdolność Europy do reakcji w najbliższych tygodniach i miesiącach zadecyduje o kształcie porządku międzynarodowego i jej w nim miejscu.
W poniedziałek ministrowie UE zatwierdzili 16. pakiet sankcji wobec Rosji, w trzecią rocznicę inwazji na Ukrainę. W najbliższych dniach planowane są kolejne spotkania w Brukseli, Kijowie i Waszyngtonie poświęcone Ukrainie. 6 marca odbędzie się nadzwyczajny szczyt UE, na którym poruszona zostanie kwestia dalszego wsparcia dla Ukrainy, europejskich gwarancji bezpieczeństwa i finansowania europejskich potrzeb obronnych.
Również w poniedziałek, szereg europejskich liderów i ministrów odwiedziło Kijów, aby wyrazić wsparcie dla Ukrainy. Prezydenci Francji i Wielkiej Brytanii planują w tym tygodniu spotkanie z Donaldem Trumpem w Stanach Zjednoczonych.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oświadczyła w Kijowie, że priorytetem jest "przyspieszenie natychmiastowych dostaw broni i amunicji".
Nowy pakiet sankcji UE wymierzony w Rosję obejmuje między innymi zakaz importu pierwotnego aluminium i sprzedaży konsol do gier, a także wpisanie na listę właścicieli i operatorów 74 statków z tzw. "floty cieni", używanych przez Rosję do obchodzenia sankcji.
To wszystko ma sens dopóki nie weźmie się pod uwagę, że Europa wydała na pomoc dla Ukrainy, w ciągu trzech lat inwazji, mniej niż na zakup paliw kopalnych od Rosji.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X