Legutko: Tusk może mieć schadenfreude, bo skonsumował przystawki

Gościem Radia Republika był Piotr Legutko, publicysta Gościa Niedzielnego, który - podsumowując dwa lata rządów koalicji przegranych 15 października 2023 - wskazał na nieracjonalny wynik sondażowy Koalicji Obywatelskiej.
Po dwóch latach rządów koalicji, ta rodzina, która była władzą silna dziś jest mocno podzielona. To jest efekt tych dwóch lat. Anihiliacja Trzeciej Drogi. Pamiętamy, że tamte wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Element decydujący o powstaniu tamtej koalicji, ten kluczowy element, przestał istnieć. Pytanie, co to oznacza. PSL jest pod progiem wyborczym, a Polski 2050 praktycznie nie ma.
Musimy się liczyć z procesami, które doprowadzą do zmiany władzy prędzej czy później. Tusk może mieć schadenfreude, bo już skonsumował te przystawki. Pytanie tylko kiedy to się usankcjonuje. Przesuwanie tego kongresu zjednoczeniowego może sugerować chęć połknięcia Polski 2050. Tylko czy Tusk podejmie tak ryzykowną grę.
Pytanie nie jest: dlaczego koalicja rządząca traci, tylko dlaczego traci tak mało? Wciąż blisko 30 procent dla KO wydaje się irracjonalne wobec tego, co się wokół dzieje.Jest duża grupa ludzi, która nie chce widzieć co się wokół dzieje. Ani nie chce widzieć katastrofy ekonomicznej, ani społecznej. Są wyborcy, którzy połkną własny język, ale będą głosować na KO. Coś niebezpiecznego dzieje się z naszymi rodakami, że to się przekłada na takie, a nie inne wyniki sondaży.
Polityka Donalda Tuska sugerowałaby, że ten rząd skupił się na zamrożeniu tego poparcia kulturowego, tego betonowego elektoratu. Przy tej polityce nie ma szans na jego poszerzenie. Dla PiSu nie jest to moment otwierania szampana.
Poparcie prezydentowi Nawrockiemu rośnie, ale to jest poparcie dla całej opozycji. Być może to jest lekcja dla PiSu. Być może to powinna być refleksja, że jeśli obóz opozycji ma przejąć władzę, to powinny być inne relacje pomiędzy podmiotami opozycji.
Stabilny, mocny wynik Konfederacji jest aksjomatem, który trzeba przyjąć, że żadna z partii opozycyjnych nie będzie rządzić samodzielnie. Zwycięstwo Karola Nawrockiego jest dowodem na to, że jeśli te siły się połączą, to jest to taki power, który może przejąć władzę. I nie mówię tu o politykach, tylko o elektoratach.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X