Mariusz Błaszczak: ujawniliśmy zdradę, której dopuścili się nasi poprzednicy
- Podjąłbym dziś taką samą decyzję jak wówczas, gdy odtajniałem archiwalne dokumenty, aby polskie społeczeństwo mogło je poznać, bo każdy skrawek polskiej ziemi musi być chroniony – mówił dziś na konferencji prasowej Mariusz Błaszczak, były szef MON.
Rząd PO-PSL się skompromitował
Polityk PiS przypomniał jak wyglądała sytuacja strategiczna przed 2015 rokiem, gdy rząd PO -PSL zlikwidował ponad 600 jednostek bojowych.
- To oni zlikwidowali m.in. 1. Dywizję im. Tadeusza Kościuszki. To są dla nich kompromitujące sytuacje. To było oddanie części Polski bez walki w granice Rosji. A każdy skrawek polskiej ziemi musi być chroniony przez polskie wojsko.
- mówił Mariusz Błaszczak i przypomniał, że to Bogdan Klich i Donald Tusk podejmowali decyzje o likwidacji jednostek i osłabianiu Polski.
- To są ludzie niewiarygodni. Klich i Tusk atakowali Donalda Trumpa podczas kampanii wyborczej. Dziś opinia publiczna nie pozwoliła by im na to, ponieważ wie, że dopuścili się już takich zdradzieckich działań. To, co zrobiono w 2011 roku to jest skandal, ale PiS przywróciło zasadę, że bronimy każdego skrawka polskiej ziemi.
Błaszczak: nie dopuścimy do drugiej Buczy
Mariusz Błaszczak przypomniał jakie konsekwencje oznacza wejście wschodniego najeźdźcy na atakowane ziemie.
My nie dopuścimy do drugiej Buczy i do drugiego Irpienia. Widziałem rowy pełne ludzi w wyniku okupacji rosyjskiej. Dzięki rządom PiS do takich sytuacji u nas nie dojdzie bo zmieniliśmy zasadę obronności państwa i ujawniliśmy tę zdradę, której dopuścili się nasi poprzednicy. Teraz atakuje się nas za te działania bo to jest dla nich skrajnie kompromitujące. Znowu chcą nałożyć na nowe dokumenty zasady niejawności i tajności. Chcą znów utajnić, to co robią.
- podkreślił wiceprzewodniczący Prawa i Sprawiedliwości.
Zobacz: Elektorat Tuska żądny krwi i ofiar? Kownacki dla tvrepublika.pl: kolejna zemsta polityczna
Mariusz Błaszczak przypomniał, że odtajnione przez niego dokumenty były zdeponowane w wojskowym biurze historycznym. - Jako minister miałem prawo i obowiązek informować o tym, co działo się przed 2015 rokiem. Dziś znów bym odtajnił te dokumenty. - podkreślił.
Czarnek: Oni chcieli nas zostawić
Do sprawy politycznego ataku na Mariusza Błaszczaka odniósł się również Przemysław Czarnek.
Wszyscy mieszkańcy na wschód od linii Wisły wiedzą co oni planowali. Planowali zostawienie nas i rdzenne tereny Polski na pastwę Rosji. Ci, którzy dziś oskarżają pana ministra Błaszczaka dobrze wiedzą, co Polacy o tym myślą i jak im za to podziękują. Dziękuję panie ministrze za ujawnienie tej prawdy.
- mówił Przemysław Czarnek.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze
Koc: przyjęcie planu o obronie "na linii Wisły" to był element głębokiego "resetu"
Prezes TK wprost: w Polsce doszło do zamachu stanu. Jest zawiadomienie ws. Tuska!
Kolejny dzień Republika jest liderem stacji informacyjnych
Kuriozum. "Wyższe wykształcenie" ministry Kotuli było... zasysane z Internetu