Elektorat Tuska żądny krwi i ofiar? Kownacki dla tvrepublika.pl: kolejna zemsta polityczna
"Nie mam tutaj żadnej wątpliwości - jest to zemsta polityczna. Jest to nic innego, jak próba wyeliminowania z życia publicznego jednego z najlepszych ministrów obrony narodowej w III RP, którzy przebudował Polską armię" - mówi portalowi tvrepublika.pl Bartosz Kownacki, były wiceminister obrony narodowej na temat działań bodnarowców względem Mariusza Błaszczaka.
Mszczą się na Błaszczaku
Dzisiaj Prokurator Generalny Adam Bodnar skierował do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi obrony narodowej, a obecnie szefowi klubu PiS, Mariuszowi Błaszczakowi. Powodem ma być odtajnienie zapisów/fragmentów niebezpiecznego dla Polek i Polaków "planu obrony na linii Wisły".
Jak interpretować to w skrócie? Na wypadek rosyjskiej agresji, wschodnia część terytorium Polski miała zostać oddana niemal bez walki. A w tym, mieszkańcy - Polacy - żyjący na tych terenach.
Zobacz też: Ujawnił plan obrony na linii Wisły. Bodnarowcy żądają odebrania Błaszczakowi immunitetu
Kownacki dla tvrepublika.pl
Portal tvrepublika.pl skontaktował się w tej sprawie z Bartoszem Kownackim, byłym wiceminister obrony narodowej.
Nie mam tutaj żadnej wątpliwości - jest to zemsta polityczna. Jest to nic innego, jak próba wyeliminowania z życia publicznego jednego z najlepszych ministrów obrony narodowej w III RP, którzy przebudował Polską armię. Jeżeli prokuratura faktycznie chce komuś postawić zarzuty - a mam nadzieję, że tak się stanie, to tym, którzy zdecydowali się oddać 1/3 Polski pod okupację rosyjską.
- mówi nam polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Ocenił także, że "szkoda, iż wyborcy nie dostrzegli tego podczas ostatnich wyborów. Te tereny byłyby po prostu oddane. I to właśnie tym powinna zająć się prokuratura. Gwarantuję, że nawet, jeśli za trzy lata - my do tej sprawy wrócimy".
W ocenie Bartosza Kownackiego, chodzi wyłącznie o to, by przykryć nieudolność obecnej ekipy rządzącej - poprzez zapewnianie części elektoratu swoistych igrzysk.
Koalicja 13 grudnia nie zrealizowała prawie żadnej ze swoich obietnic. W związku z tym, muszą zapewnić igrzyska w postaci bardzo prymitywnej zemsty na swoich przeciwnikach politycznych. Widzimy i słyszymy to od tych najbardziej radykalnych działaczy związanych z obecną koalicją rządzącą, którzy mówią, że te rozliczenia nie idą tak sprawnie, jak powinny. Takie jest zatem oczekiwanie pewnej części elektoratu ekipy rządzącej: żąda krwi i ofiar. To też robi prokuratura - żeby zaspokoić oczekiwania Donalda Tuska, który nie ma się czym pochwalić.
I podsumował:
Widzimy to po rachunkach. Skoro nie są w stanie niczym się pochwalić, zakłady takie jak Rafako, które miały być chronione, nie są chronione - trzeba czymś to przykryć. A więc przykrywa się niedorzecznymi, absurdalnymi zarzutami, by pokazać swoją sprawczość. Żadna z tych spraw nie zakończy się wyrokiem skazującym - to już dziś można przewidzieć.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X