Pandemia a zwyczaje zakupowe Polaków. Sprawdź najnowsze wyniki badania

Artykuł
Wzrosło zainteresowanie robieniem zakupów na lokalnych lub osiedlowych ulicach handlowych
Fot. pixabay/Victoria_Borodinova

Z badania EY Polska wynika, że Polacy wracają do przyzwyczajeń zakupowych sprzed pandemii. Zmniejsza się liczba osób kupujących online.

Badanie EY Polska pokazało, że zmalała liczba osób, które planują robić zakupy w centrach handlowych. Z analizy wynika, że wzrosła liczba osób, które planują wybierać otwarte parki handlowe, obejmujące odrębne budynki ze sklepami, do których wchodzi się z zewnątrz.

- Ten rodzaj sklepów zyskał we wszystkich badanych kategoriach - podkreśliła firma EY Polska.

Trzecia, edycja badania EY Future Consumer Index, przeprowadzona rok po rozpoczęciu pandemii, pokazało, że w parkach handlowych świeżą żywność planuje kupować już 56 proc. konsumentów (poprzednio było to 20 proc). Natomiast żywność pakowaną 51 proc. (w październiku 2020 r było to 24 proc. badanych).

Pandemia zwiększyła również ostrożność w gospodarowaniu pieniędzmi. 34 proc. badanych odpowiedziało, że chętnie zamienia marki produktów tak, aby obniżyć wydatki. W poprzedniej edycji badania taką odpowiedź zaznaczyło 24 proc. ankietowanych.

54 proc. badanych, w porównaniu do 45 proc. w październiku 2020 r., przyznało, że wydają mniej na artykuły, które nie są niezbędne.

- Niestabilność otoczenia oraz obawy o zmniejszenie dochodów mogą zwiększać skłonność respondentów do wybierania tańszych produktów marek własnych sieci handlowych. Wyniki badania pokazują, że segment marek własnych może znów zwiększyć swoją dynamikę. Przed pandemią w niektórych kategoriach produktowych zauważyć można było stabilizację albo wręcz spadek segmentu private label - powiedział Grzegorz Przytuła, Associate Partner EY-Parthenon, ekspert Sektora Handlu i Produktów Konsumenckich EY.

 - Wzrost popularności marek własnych może być szansą dla jednych podmiotów, a zagrożeniem dla innych. Sieci handlowe mogą generować lepsze marże oraz przywiązywać konsumentów do marek dostępnych tylko u nich. Z kolei producenci lokalnych marek znajdują się pod coraz większą presją, gdyż zostaje coraz mniej miejsca pomiędzy silnymi międzynarodowymi markami oraz markami własnymi - dodał.

Źródło: ey.com

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy