Przebywający w Iraku Franciszek jako pierwszy papież przewodniczył mszy w obrządku chaldejskim, czyli Kościoła wschodniego działającego głównie na terenie historycznej Mezopotamii. Liturgię sprawowano w katedrze chaldejskiej w Bagdadzie.
Na mszę w bagdadzkiej katedrze świętego Józefa, uświetnioną sugestywnymi śpiewami, przybył prezydent Iraku Barham Salih, który jest muzułmaninem.
Papież, nawiązując do historii Mezopotamii, powiedział w homilii, że „mądrość była kultywowana na tych ziemiach od czasów starożytnych".
- Dążenie do niej zawsze fascynowało człowieka; często jednak ci, którzy mają więcej środków, mogą zdobyć więcej wiedzy i mieć większe szanse, podczas gdy ci, którzy mają mniej, są spychani na margines - mówił Franciszek.
- Dla świata ten, kto ma mniej, jest odrzucany, a ten, kto ma więcej, jest uprzywilejowany, ale nie dla Boga - dodał.
Msza to ostatni punkt drugiego dnia historycznej wizyty papieża w Iraku.