Niemcy boją się ciemności. Szostak w Republice: widać już panikę [wideo]

Tomasz Domański 03-10-2022, 15:18
Telewizja Republika

- Jest panika w instytucjach gospodarczych w Niemczech. Mogą być blackout’y. Jeśli ceny będą szły w górę, to być może Niemcy będą musieli swoje hale produkcyjne przenieść gdzie indziej, co zresztą już się dzieje, stwierdził w rozmowie z Telewizją Republika Patryk Szostak z Instytutu Pileckiego w Berlinie.

- Atak na Nord Stream wywołał szok. Szok dla Niemców, gospodarki oraz generalnie na rynku, powiedział gość Emilii Wierzbicki. Co warto podkreślić, ceny od początku konfliktu na Ukrainie zwiększyły się już 8-krotnie, dodał ekspert.

To jest też pewnego rodzaju sygnał pokazujący, w jak niebezpiecznej sytuacji znalazła się podstawowa infrastruktura nie tylko energetyczna, ale i informatyczna, ocenił nasz rozmówca.

Według Patryka Szostaka Niemcy odczuwają lęk przed zimą. Społeczeństwo coraz bardziej cierpi przez rosnącą inflację. Rosnące ceny w sklepach i na stacjach paliw są codziennością.

Jest też panika w instytucjach gospodarczych. Dużo mówi się o ograniczaniu dystrybucji energii, co może oznaczać czasowe wyłączenia prądu w firmach, a nawet w szpitalach.

W niemieckich mediach coraz częściej pojawia się też pojęcie de industrializacji.

- Jeżeli ceny energii będą szły cały czas w górę i będą tak jak teraz obarczone nieprzewidywalnością i niestabilnością to nawet dla niemieckiego przemysłu i firm tu zlokalizowanych będzie to sygnał, żeby tę produkcję przenieść poza Niemcy, co się już częściowo dzieje, powiedział przedstawiciel Instytutu Pileckiego w Berlinie.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy