Nasz widz z Krakowa alarmuje: „od lipca moje opłaty za prąd wzrastają o... 134 procent!” Takich przypadków jest znacznie więcej!
"Z zażenowaniem załączam pierwszy z brzegu, bo własny, dowód na nadchodzący "dobrobyt" obiecywany przez, zanim doszedł do władzy, Tuska. Załączam skan opłat za prąd z mojego mieszkania w bloku; zamieszkuję sam w Krakowie. Zużycie mam niewielkie: TV, komputer, pralka, czajnik, lodówka. W czerwcu zapłaciłem za prąd 50,51 zł, od lipca będę płacił... 117,39 zł. W moim przypadku podwyżka wyniesie 134 procent", napisał do nas widz TV Republika.
"Jakaś "ministra" gardłowała że rachunki wzrosną czy to o 30 proc. czy to o 30 zł. Oba te warianty są wielkim kłamstwem. Wzrost od lipca br.: nie o 30 zł a o 67 zł, a więc nie o 30% a o 134%!!!! A co powiedzą rodziny z 2-3 dzieci gdzie chodzą zmywarki, pralki, może i ogrzewanie na prąd?... To będzie narodowy dramat", czytamy w liście, który właśnie trafił do naszej redakcji (imię i nazwisko autor pozostawił do naszej wiadomości).
Nasz widz i czytelnik przypomina obietnice o paliwie za 5,19 zł za litr, a także największe kłamstwo obecnego premiera, gdy jeszcze nim nie był. Tusk obiecywał i zapewniał, że sprawi iż po zdobyciu władzy "każdy będzie miał więcej pieniędzy w portfelu", a "rachunki spadną o połowę".
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Mecenas Bartosz Lewandowski ujawnia, jak TSUE rozszerza definicję „sądu”. Wskazuje na poważny problem dla Polski
Finał „Stranger Things” będzie jak pełnometrażowy film! Netflix ujawnia czas trwania ostatniego odcinka
Najnowsze
Mecenas Bartosz Lewandowski ujawnia, jak TSUE rozszerza definicję „sądu”. Wskazuje na poważny problem dla Polski
Finał „Stranger Things” będzie jak pełnometrażowy film! Netflix ujawnia czas trwania ostatniego odcinka
Debata Pracodawcy Godnego Zaufania: Wzrost wynagrodzeń tak, ale w powiązaniu z rozwojem gospodarki
Artykuł sponsorowany