NZS o artykule Wyborczej: Argumentacja komunistycznej propagandy

Niezależny Związek Studentów wydał oświadczenie w związku z artykułem GW poświęconym śmierci krakowskiego opozycjonisty Stanisława Pyjasa w 1977 r.
„Pyjas nie został zamordowany przez peerelowską bezpiekę, nikt przed śmiercią go nie pobił. Czemu udajemy, że tego nie wiemy?” – pyta Wojciech Czuchnowski w swoim materiale.
W odpowiedzi Niezależny Związek Studentów wydał oświadczenie, w którym „stanowczo sprzeciwia się powielaniu argumentacji komunistycznej propagandy”. NZS przypomina, że okoliczności śmierci Stanisława Pyjasa pozostają niejasne, „na co wpływ miało między innymi zakłamanie aparatu komunistycznego państwa”. Według oficjalnej wersji przyczyną śmierci Stanisława Pyjasa był upadek ze schodów. Śledztwo wznowione w 1991 r. wykazało, że Pyjas został śmiertelnie pobity. Z powodu braku możliwości wykrycia sprawcy umorzono je ponownie w 1999 r. „Słuchając relacji bliskich, między innymi przyjaciela, który widział ślady pobicia i nakłuć, uznajemy posługiwanie się argumentacją służb bezpieczeństwa za działanie niegodne” – czytamy w oświadczeniu.
Wcześniej artykuł Czuchnowskiego komentował Bogusław Sonik. „Tekst Czuchnowskiego w GW, powielający za Potocką ubecką wersję śmierci S. Pyjasa, jest tyle wart co kłamstwo, że Potocka znała S. Pyjasa i naszą grupę!” – napisał na Twitterze.
Tekst Czuchnowskiego w GW ,powielający za Potocką ubecką wersję śmierci S.Pyjasa ,jest tyle wart co kłamstwo ,że Potocka znała S.Pyjasa i naszą grupę ! pic.twitter.com/uPxGqmRfyl
— Boguslaw Sonik (@SonikBoguslaw) May 22, 2021
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Kuźmiuk ostrzega przed działaniami UE. Umowy handlowe z Ukrainą i Mercosurem dramatycznie pogorszą sytuację polskich rolników
Tusk wystraszył się sprzeciwu Polaków wobec nielegalnej migracji. Przekonuje, że nie będzie relokacji
Najnowsze

Kontrowersje wokół Pokojowej Nagrody Nobla. Będzie śledztwo w sprawie przecieku

Kaczyński odpowiada na zaczepkę Tuska. "On boi się coraz bardziej"

Kuźmiuk ostrzega przed działaniami UE. Umowy handlowe z Ukrainą i Mercosurem dramatycznie pogorszą sytuację polskich rolników
