W żadnej z dotychczas zbadanych próbek wody z Odry nie wykryto substancji toksycznych, poinformowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Jak dodała, w badaniach przyczyn masowego śnięcia ryb brane są pod uwagę trzy hipotezy.
Pierwsza hipoteza to potencjalne przedostanie się substancji toksycznej, czy to w wyniku działalności przedsiębiorstw funkcjonujących nad Odrą czy też nielegalnych zrzutów do rzeki - wyjaśniła. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska przeanalizował próbki, żadna nie wykazała obecności żadnych substancji toksycznych - podkreśliła minister.
#Odra #woda #ekologia #badania@MKiS_GOV_PL @moskwa_anna#włączprawdę #TVRepublika https://t.co/P9PMleKSiX
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) August 16, 2022
Druga hipoteza zakłada, że przyczyny były naturalne: wysoka temperatura, niski stan wody i wzrost stężeń zanieczyszczeń. "GIOŚ bada wszystkie uwarunkowania, które potwierdzają wysokie zasolenie i wysoką temperaturę" - zaznaczyła.
#Odra #badania@moskwa_anna @MKiS_GOV_PL#włączprawdę #TVRepublika https://t.co/TUYw5TTaKi
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) August 16, 2022
Jak dodała, trzeci badany wariant to odprowadzenie do Odry dużej ilości wód przemysłowych, w których jest dużo chloru. Chlor mógł potencjalnie uruchomić zanieczyszczenia z osadów dennych.
Zobacz też: Rzymkowski w Republice: kto mówi o rtęci w Odrze jest parszywym kłamcą [wideo]
Podkreśliła też, że pod uwagę brane jest również jednoczesne wystąpienie tych czynników.
W oknie poniżej pełna wypowiedź minister Anny Moskwy. Polecamy.