Mechanizm warunkowości to „brutalny gwałt na traktatach”. Legutko: W PE się nie dyskutuje, to teatr nienawiści
- Parlament Europejski jest zdominowany przez nurt lewicowy. Większość izby jest coraz bardziej furiacko nastawiona do Polski i Węgier — powiedział Ryszard Legutko, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
W czwartek Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie mechanizmu warunkowości. W dokumencie skrytykowano Komisję Europejską za to, że nie uruchomiła procedury określonej w rozporządzeniu w sprawie warunkowości w „najbardziej oczywistych przypadkach naruszeń praworządności w UE”. Podczas środowej debaty nad rezolucją posłowie do Parlamentu Europejskiego przedstawiali skrajnie różne opinie na jej temat. Część wykorzystała ją do krytykowania Polski i Węgier. Europoseł PiS Ryszard Legutko ripostował, że problem z praworządnością mają instytucje unijne, a nie państwa UE.
Ryszard Legutko opisał w Polskim Radiu 24 debatę, która poprzedziła przyjęcie rezolucji.
Legutko: Większość jest coraz bardziej furiacko nastawiona do Polski
- W Parlamencie Europejskim się nie dyskutuje, to jest teatr nienawiści. Większość parlamentarna jest coraz bardziej furiacko nastawiona do Polski i Węgier — opisywał europoseł.
Gość Tadeusza Płużańskiego podkreślił, że w unijnej izbie „jest ogromna przewaga tych, którzy domagają się bicia w Polskę i Węgry. Większość parlamentarną ogarnęła wścieklica i ktoś, kto wymyślił zasadę warunkowości, zrobił niezwykły prezent dla parlamentu” - ocenił.
Opinie prawne są wyrzucane do kosza
- Parlament europejski jest zdominowany przez nurt lewicowy. Rządy konserwatywne to dla nich obce ciało, więc wszystkie sposoby są dobre, żeby utrudnić im życie — stwierdził eurodeputowany PiS.
Odnosząc się do dyskusji wokół mechanizmu warunkowości, Legutko powiedział, że „mamy obecnie do czynienia z wyrzucaniem do kosza nawet opinii prawnych. Powstało bardzo wiele negatywnych opinii prawnych dotyczących mechanizmu warunkowości, które wykazały, że nie ma on umocowania w żadnym traktacie. Ten mechanizm to brutalny gwałt na traktatach — podkreślił Legutko.
Instytucje unijne to nie rząd
Podkreślił, że instytucje unijne muszą pamiętać, że „nie są super rządem. W Unii kraje to nie są województwa, a Komisja Europejska to nie jest rząd, choć rości sobie takie prawa” - powiedział gość PR24.
Legutko wyraził też przekonanie, że Trybunał Sprawiedliwości UE „jest wyraźnie nastawiony ideologicznie i broni racji głównego nurtu. TSUE jest nieprzychylnie nastawiony do Polski i Węgier, więc nie oczekujmy tam bezstronności” - podsumował.
Polecamy Sejm
Wiadomości
Najnowsze
TYLKO U NAS
Gdynia: incydent na terenie 33. dywizjonu rakietowego OP. Zatrzymany obywatel Białorusi, prokuratura potwierdza czynności
Historyczny awans na mundial, ale rybacy boją się wypływać na morze
Polskie kluby zakończyły fazę ligową Ligi Konferencji w wielkim stylu
Stowarzyszenie PORANEK apeluje: do świąt zostało niewiele czasu, a brakuje ponad 700 paczek żywnościowych