Przejdź do treści

Łukaszenka: Białoruś będzie razem z Rosją. „Odetniemy wam wszystkie dostawy"

Źródło: Fot. PAP/EPA/MIKHAIL VOSKRESENSKIY / KREMLIN

Alaksandr Łukaszenka zapowiedział, że w przypadku eskalacji w Donbasie „białoruska armia będzie postępować tak jak rosyjska”. Przekonywał przy tym, powtarzając narrację Kremla, że to Ukraina może zaatakować kontrolowaną przez separatystów część Donbasu.

Władimir Sołowiow, rosyjski dziennikarz uważany za jednego z czołowych kremlowskich propagandystów, zapytał Łukaszenkę, jak postąpi białoruska armia w przypadku ataku Ukrainy na Donbas. Wypowiedzi białoruskiego lidera z wywiadu dla kanału YouTube „Sołowiow-Live” przytacza m.in. agencja RIA Nowosti.

- (Białoruska armia postąpi - PAP) tak samo jak rosyjska – powiedział Łukaszenka.

- Co, my tutaj żartujemy sobie na granicy południowej? – dodał.

- Zagrożenie jest jedno, że oni podejmą bardzo poważne działania w kierunku Doniecka i Ługańska. Mówiłem niedawno w wywiadzie (…), że "(wy, Ukraińcy) będziecie szaleńcami, jeśli zderzycie się z Rosją i my będziemy nie z wami". Odetniemy wszystkie dostawy, nie tylko paliw, razem z Rosją, także elektryczność – oświadczył.

Zapytany, czy organizowane na Białorusi rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe są „przeciwko Ukrainie”, odpowiedział: „Jeśli będzie trzeba, to i przeciwko Ukrainie, i przeciw NATO”.

ZOBACZ: Rosyjscy wojskowi apelują do Putina. Nie chcą wojny z Ukrainą

Łukaszenka kontynuował, że w przypadku „przekroczenia czerwonych linii”, Ukraińcy „dostaną nie tylko atak rakietowy, ale wszystko, co tylko jest”.

Utrzymywał również, że to „Amerykanie popychają Ukrainę do wojny”.

W dniach 10-20 lutego na Białorusi mają się odbyć wspólne z Rosją manewry wojskowe, przed którymi do kraju przybyły już rosyjskie wojska i sprzęt z Dalekiego Wschodu. Oficjalnie są to działania w ramach „sprawdzianu sił reagowania Państwa Związkowego”. Białoruś przekonuje przy tym, że musi „zabezpieczyć swoją południową granicę” w związku z możliwymi zagrożeniami z Ukrainy.

Zachód obawia się, że na Ukrainie może dojść do eskalacji z inicjatywy Rosji, która zgromadziła ponad 100 tysięcy żołnierzy na swoim terytorium przy granicy z tym krajem. Według oceny NATO na Białorusi jest ok. 30 tys. rosyjskich żołnierzy. Moskwa twierdzi, że zarzuty wobec niej są bezpodstawne, a o zamiar eskalacji oskarża Kijów. 

PAP

Wiadomości

Karol Nawrocki dla „Gazety Polskiej”: Polska armia musi liczyć 300 tys. żołnierzy

Prognoza pogody na środę. Ciepło nie będzie!

Przez całe lata kradł wszystko, co mógł. Przez co wpadł?

Michał Kamiński już wie, kto wygra wybory prezydenckie w Polsce

Trump deportuje Klicha, Owsiak na prezydenta! | Jacek Sobala | Mówi się

Straż Przybrzeżna zwiększa obecność w Zatoce Amerykańskiej

Tomasz Sakiewicz do Donalda Tuska: Ręce precz od Republiki

Michał Szczerba - twórca Softoku. Podał nawet definicję

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Najnowsze

Karol Nawrocki dla „Gazety Polskiej”: Polska armia musi liczyć 300 tys. żołnierzy

Trump deportuje Klicha, Owsiak na prezydenta! | Jacek Sobala | Mówi się

Straż Przybrzeżna zwiększa obecność w Zatoce Amerykańskiej

Tomasz Sakiewicz do Donalda Tuska: Ręce precz od Republiki

Michał Szczerba - twórca Softoku. Podał nawet definicję

Prognoza pogody na środę. Ciepło nie będzie!

Przez całe lata kradł wszystko, co mógł. Przez co wpadł?

Michał Kamiński już wie, kto wygra wybory prezydenckie w Polsce