Tureccy żołnierze zaczęli opuszczać Afganistan – ogłosiło ministerstwo obrony w Ankarze. Turcja ogłosiła też, że jej siły nie będą zapewniać bezpieczeństwa na lotnisku w Kabulu po wyjściu Amerykanów, co wcześniej proponowała
„Część tureckich sił zbrojnych na misji na lotnisku im. Hamida Karzaja w Afganistanie zaczęła się stamtąd wycofywać. Tureckie siły wrócą do ojczyzny” – przekazało ministerstwo w komunikacie.
Prawie 500 tureckich wojskowych niebiorących udziału w działaniach bojowych znajduje się obecnie na lotnisku w Kabulu w ramach misji NATO.
Przed ogłoszeniem decyzji o rozpoczęciu wycofywania swych oddziałów Turcja prowadziła negocjacje z USA i talibami w sprawie dalszej obecności jej sił na lotnisku dla zapewnienia tam bezpieczeństwa po planowanym na wtorek zakończeniu wycofywania oddziałów amerykańskich. Jednak przejęcie Kabulu przez talibów zniszczyło te plany.
Wcześniej w środę talibowie poprosili Turcję o „pomoc techniczną” w zarządzaniu lotniskiem w Kabulu po opuszczeniu Afganistanu przez zagraniczne wojska, jednocześnie domagając się, aby tureccy żołnierze w pełni wycofali się z Afganistanu do końca sierpnia.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan podkreślił w środę konieczność zapewnienia stabilności w Afganistanie. – Zgodnie z tym celem Turcja prowadzić będzie dialog ze wszystkimi stronami – powiedział.