– Pierwszy lockdown uderzył w styl życia Francuzów, drugi w ich duszę – powiedział Guy Savoy, szef i właściciel paryskiej restauracji, która w rankingu La Liste trzykrotnie została uznana za najlepszą na świecie.
Wielki kucharz kwestionował sensowność zamknięcia restauracji z powodu pandemii Covid-19 i wyraził przekonanie, że świat po koronawirusie będzie taki sam, jak przed nim.
Odrzucił stwierdzenia angielskich dziennikarzy, jakoby w Wielkiej Brytanii jedzenie było obecnie lepsze niż we Francji i dał przykłady innowacji i wpływów francuskich na światową gastronomię.
ACTIVITÉ APE
— APE (@APE_France) May 21, 2021
Rencontre avec le grand chef français Guy Savoy @guysavoy
#guysavoy 3 Étoiles au Guide Michelin depuis des années; il est nommé Meilleur Restaurant du Monde par « La Liste » pour la cinquième année consécutive .
Le MERCREDI 26 Mai
info :
[email protected] pic.twitter.com/MipLbFbY7T
– Trzeba się rozruszać po hibernacji – tymi słowy powitał korespondentów Savoy, który po siedmiu miesiącach zapowiedział otwarcie swej restauracji 9 czerwca. Tego dnia francuskie kawiarnie i restauracje, dotychczas przyjmujące gości wyłącznie w ogródkach, będą mogły zapraszać ich do środka, a godzina policyjna ma być przesunięta z godz. 21 na 23.
100 tys. pracowników gastronomii podczas lockdownów odeszło z zawodu
Savoy, który od początku protestował przeciw zamknięciu lokali gastronomicznych, podkreśla, że żadna restauracja nie okazała się ogniskiem zakażenia SARS-CoV-2. I przytacza przykład własnej firmy: wśród 150 pracowników i współpracowników nikt nie zachorował. – Jest w tym być może i łut szczęścia, ale przede wszystkim ogromna wola ochrony zarówno ekipy, jak i klientów – stwierdził. Podkreślił, że „w coraz bardziej wirtualnym świecie konkret w postaci restauracyjnego stolika i staranna obsługa gwarantują nie tylko bezpośredni kontakt, ale i dobrostan”.
Restaurator, który corocznie przyjmuje uczniów i stażystów „z prawie wszystkich krajów”, ubolewał nad stratą, jaką z powodu epidemii ponieśli czeladnicy i praktykanci. – Zdalne kursy nie zastąpią styku z prawdziwym życiem restauracji – tłumaczył.
En direct sur @SudRadio, le Chef ⭐⭐⭐ @guysavoy parle du doc CINÉMIAM de @mycineplus et de ses Soupes d'Été
— Valentin Ribas (@ribas_valentin) May 25, 2021
????@gillesgmann / @valerie_expert pic.twitter.com/FZE7y6p5m4
Straty materialne poniesione przez skazanych na bezczynność przedsiębiorców da się odrobić, nawet jeśli rządowe odszkodowania nie pokrywają ich do końca – uważa Savoy. Przywołał liczbę 100 tys. francuskich pracowników gastronomii, którzy podczas lockdownów odeszli z zawodu.
O wiele niebezpieczniejsze są wskazywane przez lekarzy i psychologów patologie psychologiczne i psychiczne – uznał Savoy. – I to jest najgorsze, bo pierwszy lockdown uderzył w styl życia Francuzów, drugi w ich duszę – dodał.
Kuchnia bistro „błyszczy wyobraźnią i jakością”
Restauracja Guy Savoy od dawna ma trzy gwiazdki Michelina, najwyższą rangę w słynnym przewodniku. Jej właściciel nie obawia się też o rangę francuskiej gastronomii w świecie, kwestionowaną przez brytyjskich dziennikarzy. – Od 20 lat większe były innowacje w kuchni niż przez ostatnie stulecia – diagnozuje restaurator, wysoko oceniając kuchnię bistro „błyszczącą wyobraźnią i jakością”.
The Art Of Plating with Michelin Star Chef @guysavoy and his super talented team in Las Vegas ???????? #MyStoryWithMichelin @MichelinGuideUS only at @caesarspalace #LikeACaesar pic.twitter.com/3UnXPBFPep
— Las Vegas Food and Wine Festival (@VegasFoodWine) May 23, 2021
Jego zdaniem do postępu w sztuce gastronomii wciąż przyczynia się w pierwszym rzędzie Francja. – Do niedawna za francuską lokomotywą szły najpierw Stany Zjednoczone i Japonia. Obecnie w całym świecie czuje się rozpoczęte nad Sekwaną wrzenie – zauważa Savoy. Objawy tego wrzenia to jego zdaniem coraz częstsze i coraz bardziej kreatywne używanie produktów lokalnych oraz sięganie do jarzyn i owoców, które nierzadko stają się zasadniczym składnikiem dań.
– Czy to znaczy, że Francuzi są doskonałymi trenerami, ale gorszymi zawodnikami? – zastanawia się Savoy. I od razu odpowiada: „Nie, są jednocześnie trenerami i mistrzami”.