„Lewy” z golem na Camp Nou. Bramki jednak nie uznano. Wiemy dlaczego

Tomasz Domański 13-08-2022, 23:09
Artykuł
LaLiga @LaLiga

W debiucie Roberta Lewandowskiego w hiszpańskiej ekstraklasie piłkarskiej Barcelona zremisowała w pierwszej kolejce z Rayo Vallecano 0:0 na Camp Nou. Polak sprowadzony w lipcu z Bayernu Monachium rozegrał cały mecz. Oprócz Lewandowskiego w katalońskim zespole zadebiutowali też Brazylijczyk Raphinha, kupiony z Leeds United, pozyskany za darmo z Chelsea Londyn Duńczyk Andreas Christensen i reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej Franck Kessie.

W sobotę Barcelona nie potwierdziła pozytywnego wrażenia, jakie stwarzała w sezonie przygotowawczym. Wprawdzie częściej była przy piłce i to do niej należała inicjatywa, ale groźnych sytuacji raczej nie stwarzała. Polak znalazł się kilka razy w dogodnej pozycji, jego uderzenia były jednak niecelne - nie licząc jednego w pierwszej połowie, kiedy trafił do siatki, ale gola nie uznano ze względu na pozycję spaloną. Po przerwie to samo spotkało Ansu Fatiego.

W doliczonym czasie drugiej połowy Barcelona straciła Sergio Busquetsa, który zobaczył drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Chwilę później to goście cieszyli się z gola, ale... też go nie uznano ze względu na pozycję spaloną.

Źródło: PAP/La Liga

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy