Niegdyś dla Diany, dziś dla Elżbiety. Sir Elton John i jego muzyczny hołd

Sir Elton John uczcił muzyką pamięć zmarłej królowej Elżbiety II podczas koncertu w Toronto. Brytyjski muzyk jest obecnie w Kanadzie z koncertami swojego tournée „Farewell Yellow Brick Road The Final Tour”.
Zwracając się do publiczności w Rogers Centre w czwartek wieczorem, 75-letni Elton John powiedział: „Jestem bardzo smutny, że jej już z nami nie ma, cieszę się, że odpoczywa w pokoju, zasłużyła na to, pracowała cholernie ciężko. Będzie nam jej brakowało, ale jej duch nadal żyje, uczcijmy jej życie muzyką”. Po tych słowach zagrał swoją piosenkę z 1974 r. „Don't Let the Sun Go Down on Me”.
Zobacz też: Wzruszające słowa nowego króla. „Służyłaś z elegancją i wdziękiem”
Artysta w 1988 r. otrzymał od Elżbiety II tytuł szlachecki za swoje zaangażowanie na rzecz muzyki i organizacji charytatywnych. Media przypomniały o bliskich związkach z brytyjską rodziną królewską i o piosence poświęconej księżnej Dianie „Candle in the Wind”, z której dochody przekazywane są na organizacje charytatywne, założone przez zmarłą w 1997 r. księżną Walii.
Pisaliśmy wcześniej: Żałoba na Wyspach Brytyjskich. Tysiące ludzi, tony kwiatów i martwa cisza
Koncert w Toronto był ostatnim z koncertów brytyjskiego muzyka w tym mieście. „Farewell Yellow Brick Road” jest pożegnalnym tournée.
Najnowsze

Liberty Media przejmuje MotoGP. Kolejny krok giganta

Szaleństwo Giertycha! Twierdzi, że prokuratorzy mogą przeliczyć wszystkie głosy. Bez niczyjej zgody

Stargardzcy radni przeciwko uruchomieniu ośrodków dla nielegalnych imigrantów
