Wczoraj, podczas łódzkiego Fotofestiwalu, doszło do zarekwirowania przez policjantów intymnych zdjęć miejsc kobiecych, na których zostały umieszczone symbole religijne i narodowe. Były to kontrowersyjnej fotografie m.in. z różańcem, flagą narodową, obrazem Matki Boskiej i wizerunki prezydentów Polski.
Wystawa odbyła się w centrum miasta w oddzielnej sali kompleksu Off Piotrkowska podczas Międzynarodowego Festiwalu Fotografii - Fotofestiwalu - w Łodzi
Prokuraturę zawiadomiła łódzka społeczniczka. Jej wniosek dotyczył obrazy uczuć religijnych i publicznego znieważenia znaku lub symbolu państwowego.
- Poczułam się obrażona jako kobieta, która ma prawo do poszanowania własnej godności. Poczułam się obrażona jako patriotka, albowiem symbole narodowe i patriotyczne były umieszczone na wulgarnie przedstawionej waginie - powiedziała Wojciechowska van Haukelom.
Dodała, że poczuła się obrażona jako katoliczka, bo przedstawiono tam między innymi różaniec i obraz Matki Boskiej.
- Przede wszystkim czuje się obrażona jako łodzianka - zaznaczyła.
Kobieta obwinia łódzki urząd miasta i rząd prezydent Hanny Zdanowskiej z Koalicji Obywatelskiej, ponieważ według niej łódzki samorząd współfinansuje Fotofestiwal.
- To jest dno dna. My się, jako podatnicy, nie możemy zgodzić, aby tego typu sytuacje były finansowane z publicznych pieniędzy. I żeby w mieście kobiet, którym zarządza kobieta, nie były respektowane prawa kobiet - przyznała.
Stanowisko organizatorów
Do zdarzenia odnieśli się organizatorzy festiwalu.
- Jako organizatorzy Fotofestiwalu jednoznacznie podkreślamy, że Fotofestiwal jest od 20 lat miejscem dialogu i poszanowania drugiego człowieka oraz wszelkich ludzkich światopoglądów. W programie głównym festiwalu mamy również prace, które poruszają wątki duchowości: wystawa Iacopo Pasqui Anioł oraz wielka kolekcja obiektów religijnych Andrzeja Różyckiego - powiedzieli.
- Wystawa Archiwum Regresywne Marcela Zammenhoffa jest jedną z 30 wystaw w ramach otwartego Programu Miasto – to ta część programu Fotofestiwalu, w której zapraszamy artystów do swobodnej wypowiedzi artystycznej. Artystę do współpracy zaprosił inicjator i kurator tegorocznego programu Profesor Józef Robakowski. Zapraszając twórców, nie ingerujemy w warstwę artystyczną wystaw, nie cenzurujemy ich - przekazano w oświadczeniu.
„Nawiązanie do innej wystawy"
Piotr Wygachiewicz, który wstawił fotografie wagin z symbolami religijnymi i narodowymi tłumaczył, że nie chciał nikogo obrazić, a jedynie nawiązywał w ten sposób do pierwszej polskiej wystawy aktów z 1970 roku.
Oświadczenie w tej sprawie wydało również Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
- Ministerstwo nie finansuje i nie patronuje ekspozycji Marcelo Zammenhoffa Archiwum Regresywne, która została zaprezentowana w Galerii Off Piotrkowska w Łodzi. Wystawa Archiwum Regresywne nie była przedmiotem ani elementem wniosku złożonego do MKDNiS - zaznaczono.
- Na żadnym etapie MKDNiS nie było poinformowane przez organizatorów o planowanej wystawie Marcello Zammenhoffa ani o jej treści. Wystawa powstała w ramach otwartego Programu Miasto, który stanowi niezależną część programu Fotofestiwalu i nie jest finansowana z dotacji MKDNiS. Każdy przypadek łamania prawa powinien być przedmiotem działania powołanych do tego organów - przekazano w oświadczeniu.