Czosnkowo-ziołowy chlebek na majówkę

Jeśli szukacie pomysłu na coś, co rozkręci każde grillowe spotkanie, ten czosnkowo-ziołowy chlebek będzie strzałem w dziesiątkę. Miękki, aromatyczny, ziołowy i lekko maślany – idealny do mięs, sałatek i warzyw z grilla. Choć przepis cieszy się ogromną popularnością wśród użytkowników Thermomixa, bez problemu przygotujecie go również w tradycyjny sposób.
Przygotowanie zaczynamy od ciasta. Do dużej miski wsypujemy 500 g mąki pszennej, dodajemy 10 g świeżych drożdży, łyżeczkę miodu i 240 g letniej wody. Składniki mieszamy i zagniatamy ciasto – ręcznie lub za pomocą robota kuchennego. Gdy zacznie się formować, dodajemy 10 g soli oraz 40 g oleju i kontynuujemy wyrabianie, aż masa będzie elastyczna i gładka. Następnie formujemy kulę i zostawiamy pod przykryciem na około godzinę, aż ciasto podwoi swoją objętość.
W międzyczasie przygotowujemy ziołowo-czosnkowe masło. Potrzebujemy:
– 100 g miękkiego masła
– 3 ząbki czosnku
– szczyptę soli
– 2 pęczki świeżych ziół – najlepiej bazylii i pietruszki.
Czosnek drobno siekamy, zioła również, a następnie wszystko mieszamy z masłem, aż powstanie gładka pasta.
Gdy ciasto już wyrośnie, wałkujemy je na prostokąt grubości kilku milimetrów. Smarujemy całą powierzchnię przygotowanym masłem ziołowo-czosnkowym, po czym kroimy ciasto na paski o szerokości około 5 cm. Każdy pasek składamy w harmonijkę i układamy pionowo – jeden obok drugiego – w natłuszczonej foremce do pieczenia, zostawiając między nimi trochę miejsca, by mogły jeszcze wyrosnąć. Formę przykrywamy i odstawiamy na kolejne 30 minut.
Na koniec rozgrzewamy piekarnik do 180°C (góra-dół) i pieczemy chlebek przez około 35 minut, aż nabierze złocistego koloru i zacznie obłędnie pachnieć. Gotowy chlebek najlepiej smakuje jeszcze lekko ciepły – świetnie sprawdzi się jako dodatek do dań z grilla, ale równie dobrze poradzi sobie w roli głównej na stole.
To prosty, efektowny i niezwykle smaczny wypiek, który z pewnością zrobi wrażenie na gościach. A co najważniejsze – można go przygotować zarówno z pomocą Thermomixa, jak i zupełnie tradycyjnie. Jedno jest pewne: raz spróbujesz – i będziesz wracać co sezon!
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X