Koronawirus w Wielkiej Brytanii. Padają kolejne rekordy zakażeń
Aż 51 870 zakażeń koronawirusem wykryto w ciągu minionej doby w Wielkiej Brytanii, co jest najwyższym bilansem od 15 stycznia — poinformował rząd w piątek. Stwierdzono także 49 zgonów w związku z Covid-19.
To oznacza, że po raz pierwszy od początku trzeciej fali epidemii przekroczony został poziom 50 tys. zakażeń w ciągu doby. Stało się to zaledwie dwa dni po tym, jak bilanse przebiły pułap 40 tys. i dziewięć dni po przebiciu 30 tys. Podany w piątek bilans jest już tylko o nieco ponad 16 tys. niższy od rekordu z 8 stycznia tego roku, gdy stwierdzono ponad 68 tys. infekcji. Przekroczenie tego poziomu wydaje się realne, zwłaszcza że od poniedziałku w Anglii zniesione zostaną niemal wszystkie prawne restrykcje wprowadzone w związku z koronawirusem.
Szczepienia wpłynęły na liczbę hospitalizacji i zgonów
Brytyjski rząd wskazuje, że szczepienia znacząco osłabiły związek między zakażeniami a hospitalizacjami i zgonami, ale te statystyki również rosną. W czwartek w szpitalach przebywały 3964 osoby chore na Covid-19 - najwięcej od końca marca. Zaledwie pięć dni wcześniej przekroczony został poziom 3000 osób w szpitalach, a 13 dni wcześniej — poziom 2000.
Jeśli chodzi o bilans zgonów, to podany w piątek bilans jest niższy od tego z czwartku o 14, ale to nadal trzeci najwyższy wynik podczas trzeciej fali. Zarazem zarówno liczba osób w szpitalach, jak i umierających, są znacznie poniżej rekordowych poziomów z połowy stycznia.
W Wielkiej Brytanii dotychczas stwierdzono ponad 5 mln infekcji
Od początku epidemii w Wielkiej Brytanii stwierdzono ponad 5,33 mln infekcji, z powodu których zmarły 128 642 osoby.
Do czwartku włącznie pierwszą dawkę szczepionki otrzymało prawie 46,16 mln osób, a obie - 35,54 mln. Stanowi to odpowiednio 87,6 proc. oraz 67,5 proc. dorosłych mieszkańców kraju.