Kopacz: Piotr Duda próbuje zawłaszczyć "Solidarność"
Mamy jedną Polskę. "Solidarność" znaczy razem, a nie osobno. Chcę, byśmy pamiętali o tym wszyscy – mówiła w Gdańsku Ewa Kopacz.
Szefowa rządu, która zwiedziła Europejskie Centrum Solidarności stwierdziła, że "Solidarność" walczyła przeciwko monopolowi jednej partii. – Dziś ta sama "Solidarność", którą próbuje zawłaszczyć sobie pan Duda, chce władzy - tylko jednej partii – dodała premier Kopacz komentując działania przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy.
Zdaniem Kopacz podpisanie tzw. porozumień sierpniowych rozpoczęło "najdłuższe powstanie narodowe, które zakończyło się w 1989 r.". – Święto "Solidarności" nie powinno być powodem do dzielenia Polaków. Mamy jedną Polskę i jedną dumę z jej historii – powiedziała.
Dziś mija 35. rocznica podpisania porozumień sierpniowych. Porozumienia w Gdańsku 31 sierpnia 1980 r. między komisją rządową a komitetem strajkowym i powstanie Solidarności stały się początkiem przemian 1989 roku: obalenia komunizmu i końca systemu pojałtańskiego.
W pierwotnej wersji tekstu błędnie podaliśmy informację, że słowa premier Kopacz odnosiły się do osoby prezydenta Andrzeja Dudy. Słowa premier Ewy Kopacz: "Solidarność walczyła przeciwko monopolowi jednej partii. Dziś ta sama „Solidarność”, którą próbuje zawłaszczyć sobie pan Duda, chce władzy – tylko jednej partii" odnosiły się do Piotra Dudy przewodniczącego NSZZ "Solidarność".
CZYTAJ TAKŻE:
Mija 35 lat od Porozumień Sierpniowych
Szczerski: Muszę rozczarować rząd. Duda zrealizował polskie interesy w Berlinie
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
Wygrana Domu Wolnego Słowa! Co oznacza decyzja dla programu „Jedziemy”?
Ruscy agenci wjeżdżają jak do hipermarketu?! Prezydent odcięty od informacji! Gdzie są służby?!
Niemiecka prasa bezlitosna dla Merza: "Będzie musiał się martwić o poparcie"