Koniec ewakuacji z Afganistanu. Morawiecki: Polska nie zostawia swoich przyjaciół w potrzebie

Artykuł
Fot. Portal TV Republika

- Dzisiaj kończy się akcja ewakuacyjna, którą zorganizowaliśmy dla Polaków i współpracowników Polaków z Afganistanu - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej. - Akcja została zapoczątkowana w czerwcu, kiedy sytuacja w Afganistanie zaczęła się pogarszać. Ściągnęliśmy do Polski pierwszych współpracowników, tłumaczy, którzy współpracowali z nami przez wiele lat, ale także część Polaków - dodał.

– Pomagamy wszędzie tam, gdzie pomocy musimy udzielić. Polska nie zostawia swoich przyjaciół w potrzebie. Wszyscy, których ściągnęliśmy podczas każdego z 14 lotów ewakuacyjnych, to Polacy albo współpracownicy Polaków – mówił premier.

– Udało się ewakuować absolutną większość osób do Polski. Pomogliśmy także obywatelom i rządom innych krajów, w tym Litwie, Estonii czy Niemcom – powiedział.

– Na lotnisku w Kabulu i w całym Afganistanie sytuacja jest trudna, można powiedzieć dramatyczna i pogarsza się z każdą godziną, z każdym dniem. Dlatego podjęliśmy decyzję o zakończeniu akcji ewakuacyjnej. Kończymy ją dzisiaj. Jutro przylatują ostatnie transporty z Uzbekistanu. Nasi sojusznicy również kończą ją jutro lub w najbliższych dniach – dodał Morawiecki.

Minister Michał Dworczyk podał, że w ramach operacji wykonano 44 loty: 14 cywilnych i 30 wojskowych. Ewakuowano 937 osób.

Szef rządu zapewnił, że „Polska jest wszędzie tam, gdzie inni spodziewają się pomocy”. – Pomagamy poprzez gaszenie pożarów w Turcji, Grecji czy dystrybucji kolejnych dawek szczepionek – wyliczał .

– Dziękuję wszystkim, także naszym przyjaciołom z innych krajów, którzy przeprowadzili tę skomplikowaną akcję w szybkim tempie. Zawsze możecie liczyć na Polskę – zapewnił Morawiecki.

Na konferencji wystąpił też ambasador Afganistanu w Polsce Tahir Quadiry, który dziękował za to, że Polska nie zostawiła jego kraju bez pomocy.

Źródło: portal TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy