Blisko milion złotych zapłacili warszawiacy za kampanię reklamową stołecznego ratusza na temat opłaty śmieciowej, pod hasłem „Nowa ustawa nie pozwala miastom dopłacać z budżetu” (do opłat za śmieci – red.). Przepisy określane przez ekipę Trzaskowskiego jako „nowa ustawa” weszły w życie w 2012 i 2015 r., za czasów rządów koalicji PO-PSL – poinformował portal tvp.info.
Warszawiacy w mediach społecznościowych publikują coraz więcej zdjęć dokumentów informujących o podwyżce opłaty za wywóz śmieci. Wiele osób zapłaci kilkaset zł więcej niż dotychczas. Jak informował wcześniej Rafał Trzaskowski, wysokość opłaty powiązano ze zużyciem wody, aby… zachęcić mieszkańców stolicy do oszczędzania wody. W praktyce ten krok dotknie przede wszystkim rodziny, zwłaszcza wielodzietne, w których choćby z powodu potrzeby częstszego prania nie da się ograniczyć zużycia wody.
Obecnie (od 16 grudnia 2020 r. do końca kwietnia 2021 r.) władze Warszawy prowadzą kampanię, w której informują, że podwyższają opłatę za śmieci, bo zmusza je do tego „nowa ustawa”. „Odpowiedzialność za astronomiczne opłaty miałaby spaść na rządzącą obecnie Zjednoczoną Prawicę. To fałszywa informacja: przepisy ustawy z 1997 r., na które powołuje się ratusz, uchwalono w 2011 (weszły w życie z początkiem 2012 r.) oraz w 2015 r. – podaje portal tvp.info.
(materiały ratusza czysta.um.wwarszawa.pl)
Mimo to z publicznych pieniędzy ratusz sfinansował całą kampanię rozpowszechniania tej fałszywej informacji. Jej koszt wynosi 832 896,52 zł – dowiedzieli się dziennikarze tvp.info.