Jach w Republice: komuś zależy na zastraszaniu ludzi wojną atomową [wideo]

Tomasz Domański 05-07-2022, 16:01
Telewizja Republika

Oczywiście, że nie należy lekceważyć głosów o tym, że Putin może użyć broni masowej zagłady, jednak nadmiar informacji pojawiających się na ten temat w przestrzeni publicznej ma inny cel. To prowokacje mające za zadanie zmiękczenie społeczeństw Europy Zachodniej przed dalszymi naciskami na kremlowski reżim. Michał Jach, major Polskich Sił Zbrojnych w stanie spoczynku, dziś poseł PiS ocenił na antenie Telewizji Republika, że Rosja jest już coraz słabsza, dlatego istotnym jest utrzymywanie i poszerzanie obowiązujących sankcji.

Odnosząc się kwestii ewentualnego użycia broni jądrowej, parlamentarzysta ocenił, że są to prowokacje. "To prowokacje. Ktoś chce wpływać na polityków i decydentów. Te wypowiedzi mają sprawić, że opinia publiczna ma przestać być antyrosyjska, ktoś chce przestraszyć społeczeństwo", stwierdził w rozmowie z Piotrem Nisztorem.

Zachód na pewno nie może się teraz wycofać z działań zmuszających Putina do zaprzestania agresji. "Zapasy rakiet manewrujących, zapasy są zużyte w 70% i nic im to tak naprawdę nie dało. Nie osiągnęli żadnego celu strategicznego." Pojawiły się głosy, że Rosja mogłaby zagrozić Wielkiej Brytanii, wtrącił prowadzący program. "A skąd oni wezmą pieniądze na sprzęt mogący zagrozić Wlk. Brytanii?" odparł M. Jach.

Niezwykle ważne jest, by UE i państwa stowarzyszone cały czas wywierały presję i nacisk. "To jest bardzo poważne zagrożenie. Musimy my jako politycy rozmawiać z naszymi sąsiadami i sojusznikami. Rosja kontynuuje ludobójstwo i zbrodnie wojenne. Dlatego sankcje muszą być utrzymane", ocenił gość popołudniowej rozmowy w Telewizji Republika.

Cała rozmowa już wkróce w portalu tvrepublika.pl

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy