- Niepodległość naszego państwa, odzyskana w 1918 r., została obroniona w krwawej wojnie polsko-sowieckiej w 1920 r. Bez tej krwi bohaterskiej, która przed niemal 100 laty wsiąknęła w to wzgórze nie byłoby wolnej Rzeczypospolitej – napisał wicepremier, minister kultury Piotr Gliński w liście odczytanym podczas uroczystości 99. rocznicy bitwy pod Dytiatynem. Bitwa ta, podobnie jak rozegrana miesiąc wcześniej bitwa pod Zadwórzem, nosi miano „Polskich Termopil”.
- To po trupie Polski według słów Lenina wieść miała droga do światowej rewolucji, która wbrew wzniosłym frazesom oferowała światu śmierć, niewolę, hańbę i poniżenie jakiej doświadczyły podbite przez Sowietów narody. Głód na Ukrainie i w Kazachstanie, stalinowskie represje, egzekucja w więziennym lochu, niewolnicza praca w Gułagu. Taki mógł być los Polski, taki mógłby być los Europy – napisał w liście wicepremier Piotr Gliński.
Minister kultury napisał, że „tu ginęli najwaleczniejsi z walecznych. Jeden batalion 13 Pułku Piechoty wsparty nieliczną artylerią, przeciwko całej bolszewickiej dywizji kawalerii wspartej brygadą piechoty”. Dodał, że „znamy nazwiska zaledwie 59 poległych żołnierzy. Upamiętniają ich wyryte na kamiennych tablicach inskrypcje”, zachowało się także „nazwisko ich dowódcy– kpt. Jana Gabrysia”. „Wszyscy tutaj polegli – zarówno ci znani z nazwiska jak i bezimienni żołnierze polscy oraz walczący nieopodal z bolszewikami żołnierze Ukraińskiej Republiki Ludowej zasługują na godny pochówek i wdzięczną pamięć potomnych – napisał wicepremier.
Szef MKiDN przypomniał, że „w 1925 r. urządzono tu zbiorową mogiłę. Po latach dewastacji, która miała miejsce w okresie sowieckim, cmentarzyk został odbudowany w 2015 r. ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego”. Minister kultury podziękował pani Wiesławie Holik, której zaangażowanie doprowadziło do odbudowy cmentarzu oraz Polskiej Prowincji Zakonu Franciszkanów, z siedzibą w sąsiednich Bołszowcach, za opiekę nad nim.
W uroczystości wzięli udział członkowie rodziny jednego z poległych żołnierzy, także wicemarszałek Sejmu Małgorzatą Gosiewską. Po odczytaniu listu zapalono znicze i złożono kwiaty na mogile poległych.
Cmentarz, kryjący szczątki poległych, został zbudowany w 2015 r. staraniem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. W kolejnych latach z funduszy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wykonano ogrodzenie nekropolii i odtworzenie fundamentów istniejącej przed II wojną kaplicy memoratywnej. Całoroczna opieka nad cmentarzem, sprawowana przez ojców franciszkanów z pobliskich Bołszowiec, jest finansowana przez MKiDN.