Według analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego wzrost cen surowców i materiałów najbardziej odczuwają firmy zatrudniające powyżej 250 osób, m.in z branży przetwórczej i budowalne. Proces może się przełożyć na wzrost inflacji.
Zgodnie z analizami, drożejąca ropa, gaz i rudy metali powodują wzrost cen towarów i usług. Co więcej, przyczyniają się do pogorszenia warunków biznesowych coraz większej liczby firm, dla których obecny czas jest okresem odbudowy i powrotu na rynek.
Dla ponad połowy firm rosnące koszty zakupu surowców, materiałów i półproduktów wykorzystywanych do produkcji stanowią dużą i bardzo dużą barierę działalności.
64 proc. respondentów uznało, że najbardziej doskwierają one firmom zatrudniającym powyżej 250 pracowników. W przypadku małych i średnich firm problem sygnalizowało ponad 50 proc. badanych.
- Taki rozkład odpowiedzi jest prawdopodobnie związany ze skalą działalności przedsiębiorstwa. Dla dużych firm surowce i materiały mogą stanowić bardziej znaczącą pozycję w ich kosztach funkcjonowania - zaznaczono.
Wzrost kosztów surowców, materiałów i półproduktów najbardziej odczuły sekcje związane z przetwórstwem przemysłowym (62 proc.), działalnością profesjonalną, naukową i techniczną (61 proc.) oraz budowniczą (58 proc.). Dla firm z tych branż surowce i materiały są bardzo istotne z punktu widzenia bieżących kosztów działalności.
Firmy usługowe zostały dotknięte tym zjawiskiem w najmniejszym stopniu.
- W ich przypadku wzrost cen surowców nie przekłada się bezpośrednio na wzrost kosztów bieżącej działalności, ale ten wpływ uwidoczni się w przyszłości - poinformowano.
Zaznaczono, że we wszystkich rodzajach przedsiębiorstw, rosnące koszty surowców i materiałów produkcyjnych, w mniejszym lub większym stopniu, stanowią utrudnienie w funkcjonowaniu.