Kazik Staszewski walczy o zdrowie. Trafił na OIOM po źle wykonanej operacji!
Kazik przyznał, że koncert mu nie wyszedł, a dzień później znalazł się na OIOM-ie. Powód? Błąd po wcześniejszej operacji wyrostka.
Kazik Staszewski, wokalista legendarnego zespołu Kult, poinformował fanów, że ponownie trafił do szpitala. Jak ujawnił, jego obecne problemy to efekt źle przeprowadzonego zabiegu usunięcia wyrostka, który wykonano u niego kilka miesięcy temu. Teraz muzyk zmaga się z groźną ropowicą i podejrzeniem sepsy, a lekarze rozważają pilną operację.
W ostatnią niedzielę Kazik wystąpił w Zielonej Górze. Koncert zakończył się jednak burzą krytyki — część publiczności oskarżyła go o występ po alkoholu. Artysta, nie unikając odpowiedzialności, dzień później otwarcie przyznał, że koncert „mu nie wyszedł” i że faktycznie sięgnął po alkohol, próbując poradzić sobie z narastającym bólem i ogólnym złym samopoczuciem.
W oświadczeniu napisał:
„W trosce o swoje zdrowie, chcąc "ratować się" przed covidem oraz dokuczliwym bólem brzucha, sięgnąłem po środki, które, jak się okazało, w połączeniu z alkoholem zadziałały zupełnie odwrotnie do zamierzonego. Z marnym skutkiem. Była to poważna lekkomyślność, za którą szczerze żałuję.”
Kazik przeprosił za sytuację i zaoferował niezadowolonym fanom zwrot kosztów biletów, ale potem się z tego wycofał.
Niestety, w kolejnych godzinach stan muzyka gwałtownie się pogorszył. Jak opisał, lekarze wykryli powikłania po dawnym zabiegu:
„Zostawili jakiś farfocel na końcu. Leżę na OIOM-ie w szpitalu na Teneterce z rozpoznaniem ropowicy. Zostaję zatrzymany w szpitalu na SOR-ze. Sprawa jest poważniejsza. Mówią coś o sepsie. Ten ból czułem już w Łodzi. Było źle już wtedy, ale trzeba było zakończyć. Próbowałem ratować się jak mogłem, a g*wno mogłem.”
Napisał również:
„Po serii badań doktorzy powiedzieli, że dziś w nocy bliski końca drogi byłem. I na podobną akcję jak tatuś. Pewnie będą mnie kroić.”
Pod postami artysty pojawiła się ogromna fala wsparcia. Fani i znajomi z branży życzą muzykowi szybkiego powrotu do zdrowia i podkreślają jego niezwykłą szczerość oraz odwagę w mówieniu o swoich problemach.
Źródło: Zrzut ekranu/RMF24
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X