Trump obiecuje gaz dla Europy – USA pomoże uniezależnić się od Rosji?
Donald Trump zapowiada „zalanie Europy gazem” i zwiększenie produkcji LNG w USA, co ma pomóc Staremu Kontynentowi uniezależnić się od Rosji. Czy jednak te obietnice mogą zostać szybko zrealizowane, czy pozostaną jedynie w sferze deklaracji?
Gaz z USA: szansa dla Europy?
Donald Trump, tuż przed objęciem urzędu, obiecał zwiększenie produkcji gazu ziemnego, co potencjalnie mogłoby wpłynąć na spadek cen energii w Europie. Eksperci wskazują, że większe dostawy amerykańskiego LNG mogłyby wspomóc europejski przemysł, który od dawna boryka się z wysokimi kosztami energii.
Jednak, jak zaznacza Joseph Majkut z CSIS, choć więcej gazu z USA może pomóc Europie, realizacja tych planów wymaga czasu. „Ewentualne inwestycje w nowe projekty LNG mogą zająć dekadę” – ocenił Jim Burkhard z S&P Global.
Nowe wyzwania dla relacji USA-UE
Trump planuje wznowienie inwestycji w infrastrukturę LNG, zamrożonych przez poprzednią administrację, oraz zwiększenie wydobycia surowców. Jednak eksperci ostrzegają przed możliwym konfliktem handlowym. UE już w przeszłości musiała stawić czoła groźbom taryf, które miały wymusić zakup większej ilości amerykańskiego gazu.
Mimo potencjalnych korzyści, w Europie pojawiają się obawy dotyczące nowej zależności od USA. Dyplomaci unijni podkreślają, że ważne jest unikanie nadmiernego uzależnienia od jednego dostawcy, co przypomina błędy związane z Rosją.
Zwiększony import amerykańskiego gazu w zasięgu Europy?
Chociaż Stany Zjednoczone już teraz są dużym dostawcą LNG do UE, zwiększenie produkcji i eksportu nie jest proste. Firmy energetyczne w USA koncentrują się bardziej na rentowności niż na ekspansji wydobycia. „To rynek, a nie Biały Dom, decyduje o inwestycjach” – wyjaśnia Liam Mallon z ExxonMobil.
Źródło: Republika, Politico
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.