"Nawigacja satelitarna i szereg usług opartych na lokalizacji, zamawianie jedzenia, znajdowanie sklepów, stacji benzynowych jest możliwe tylko i wyłącznie dzięki technikom satelitarnym", mówi dr Aleksandra Bukała z Polskiej Agencji Kosmicznej. "Drugim elementem flagowym jest łączność satelitarna i tutaj przede wszystkim telewizja satelitarna, ale też coraz częściej internet satelitarny. Przykładem jest budowa sieci Starlink, która ma zapewnić dostęp do internetu szerokopasmowego na całym globie", dodaje ekspertka PAK.

“Sektor kosmiczny dotyczy przede wszystkim tego, co wysyłamy w przestrzeń kosmiczną. Wysyłamy po informacje, czyli po dane. Te dane są najważniejszym celem, dla którego my eksplorujemy tę przestrzeń kosmiczną. Czyli jeżeli nie mówimy o badaniach kosmicznych obcych planet, to mówimy, że umieszczamy tam satelity po to, żeby dostarczały nam dane", tłumaczy gość programu "Ekonomia Raport" Paweł Pacek, Dyrektor Biura Rozwoju Technologii ARP.

"To są zobrazowania satelitarne i nawigacja, z której wszyscy korzystamy. Duży segment sektora kosmicznego zajmuje się pozyskiwaniem, obróbką tych danych i udostępnianiem ich po to, żebyśmy mogli z nich robić jak największy użytek”.

Jak wyjaśnił jeden z dyrektorów ARP, dzięki nawigacji satelitarnej możemy na co dzień bezproblemowo poruszać się samochodem. “Ta nawigacja satelitarna, którą mamy w naszym smartfonie nie mogłaby być realizowana bez dostarczenia tych danych z kosmosu. Istnieje też wiele wyspecjalizowanych firm, które dostarczają dane kosmiczne m.in. dla rolnictwa czy przemysłu”, dodał.

Skala wykorzystywania danych satelitarnych.

“To zależy od branży, jeżeli chodzi o rolnictwo, to opłacalność sięgania po dane satelitarne głównie dotyczy gospodarstw wielkopowierzchniowych, czyli takich, które są gospodarstwami produkcyjnymi, wymagającymi optymalizacji produkcji. Jeżeli chodzi o przemysł, to są wszystkie inwestycje liniowe — autostrady, budowa rurociągów. Dużo lepiej planować jest z wykorzystaniem zobrazowań satelitarnych. Po to sięgają też kopalnie, żeby oszacować potencjalne szkody górnicze”, powiedział Pacek.

Dalej podał kolejny przykład: “Jedziemy sobie pod galerię handlową, możemy wyjąć aplikację i zobaczyć gdzie są dostępne jeszcze miejsca parkingowe. Takie aplikacje, które są tworzone głównie przez małe firmy informatyczne, opierają się na danych satelitarnych. Dzięki działalności agencji kosmicznych te dane po jakimś czasie trafiają do społeczeństwa. To z czego dzisiaj korzystamy, na przykład soczewki kontaktowe, wygodne buty sportowe, zastawka serca, wycieraczki samochodowe, to wszystko w pierwszej kolejności było wykorzystywane w kosmosie”.

“Warto o tym pamiętać, że kosmos obok przemysłu zbrojeniowego jest największym dystrybutorem innowacji w naszym życiu”, podkreślił.

Perspektywy rozwoju polskiego sektora kosmicznego.

“Teraz jesteśmy w przełomowym momencie dla sektora kosmicznego. 10 lat temu Polska wstąpiła do Europejskiej Agencji Kosmicznej, powstał też Związek Pracodawców Sektora Kosmicznego. W ciągu tych wszystkich lat zdobywaliśmy doświadczenie, czyli budowaliśmy kompetencje. Dzisiaj tym kierunkiem rozwoju jest to, żeby zbudowane kompetencje przekuwać w produkty i dalej móc zarabiać na sektorze kosmicznym”.

“Drugim takim ważnym elementem rozwoju tego sektora to dostarczanie polskiej gospodarce wysoko wykwalifikowanych pracowników. Mamy tutaj do czynienia z elitą inżynierów. Inżynier, który sprawdzi się w branży kosmicznej, potrafi już odnaleźć się w każdej innej branży wysokich technologii. Dlatego warto inwestować w kadrę. Robimy to jako Agencja Rozwoju Przemysłu dosyć intensywnie", mówi w rozmowie z Jolantą Pawlak - Paweł Pacek.

"Od 6 lat bardzo konsekwentnie pomagamy przy tworzeniu kadr kosmicznych, od wielu lat finansujemy staże kosmiczne. W ten sposób ułatwiamy wejście młodych ludzi w branżę kosmiczną. Dzięki temu rozwiązaniu, co roku, kolejna grupa ludzi wchodzi na rynek kosmiczny”, zaznaczył Paweł Pacek.

Cała rozmowa do zobacznia w oknie powyżej. Polecamy!