Jeszcze w połowie września program pomocy dla miejscowości, w których w przeszłości działały państwowe przedsiębiorstwa gospodarki rolnej zapowiadał premier Mateusz Morawiecki.

– To jest ważne, aby wyrównać szanse tych, którzy zostali tak boleśnie dotknięci niesprawiedliwością polskiej transformacji – podkreślał wówczas. Odpowiedni projekt został już opublikowany. Za jego opracowanie odpowiedzialny był sekretarz stanu w MSWiA Paweł Szefernaker.

Źródłem finansowania wsparcia dla gmin, w których funkcjonowały PGR-y ma być Fundusz Przeciwdziałania COVID-19. Projekt swym zasięgiem obejmuje ok. 600 gmin. Za pośrednictwem wojewodów pieniądze mają trafić na rachunki samorządów najpóźniej w grudniu br. Zostaną one przeznaczone na konkretne inwestycje proponowane przez samorządy.

Każda gmina może złożyć maksymalnie trzy wnioski o wsparcie maksymalnie trzech inwestycji. Wartość jednej nie może być niższa niż 50 tys. zł, nie powinna również przekraczać 5 mln zł, a w przypadku złożenia przez gminę więcej niż jednego wniosku łączna wartość inwestycji nie może przekroczyć 5 mln zł. Wsparcie ma obejmować szczególnie m.in. rozbudowę infrastruktury drogowej bądź kanalizacyjnej, budowę centrów umożliwiających integrację i aktywizację mieszkańców, a także termomodernizację budynków. Środki mogą zostać przeznaczone również na finansowanie zadań rewitalizacji oraz na przedsięwzięcia niskoemisyjne.

Według autorów projektu, propozycja przyczyni się m.in. do przeciwdziałania nierównościom społecznym, budowy infrastruktury społecznej, a także poprawy życia mieszkańców.