Dziś uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej. Na stałe w kulturze narodu

Artykuł
Dziś sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej należy do najczęściej odwiedzanych miejsc pielgrzymkowych w Europie.
Fot:M. Sztajner/Niedziela/EpiskopatNews CC 1.0

26 sierpnia przypada uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej. Wizerunek Czarnej Madonny z Jasnej Góry na trwałe związał się z dziejami naszego narodu. Jednak kult Matki Bożej Częstochowskiej jest znacznie szerszy i obejmuje wiele krajów europejskich, a dzięki polskim emigrantom stał się żywy w Ameryce.

Przekracza on także ramy Kościoła katolickiego i jest obecny w prawosławiu. W tradycji Kościoła prawosławnego święto Częstochowskiej Ikony Matki Bożej obchodzone jest 19 marca.

Duchowe schronienie narodu

Przywileje odpustowe zostały nadane Jasnej Górze przez Stolicę Apostolską w XV wieku. To sprawiło, że stał się najważniejszym sanktuarium na ziemiach polskich. W czasie reformacji Jasna Góra odgrywała doniosłą rolę, miało tu miejsce wiele konwersji na katolicyzm.

Podczas „Potopu” Jasna Góra oparła się wojskom szwedzkim w czasie oblężenia, które trwało od 18 listopada do 26 grudnia 1655 roku. Wojskami szwedzkimi dowodził generał Burchard Muller, mając pod sobą dwunastu oficerów i 3275 żołnierzy. Jednak musiał odstąpić od klasztoru, bronionego przez nieliczną załogę, złożoną ze stu sześćdziesięciu żołnierzy „wziętych przeważnie od pługa”, dwudziestu szlachty i czeladzi oraz siedemdziesięciu zakonników pod wodzą przeora Augustyna Kordeckiego.

Fakt ocalenia klasztoru uznano za dowód opieki Matki Boskiej, którą król Jan Kazimierz 1 kwietnia 1656 r. r. ogłosił we Lwowie Królową Korony Polskiej.

Na początku XVIII wieku w dobie wewnętrznego rozdarcia Polski między Augustem II i Stanisławem Leszczyńskim, Jasna Góra broniła się przed wojskami saskimi i szwedzkimi (w latach 1702, 1704 i 1705). „Sprawa ta – jak pisał w 1704 r. sekretarz króla szwedzkiego, Olof Hernelin – zaalarmowała cały kraj, ten naród uważa bowiem ten klasztor za Sanctissimum”.

W tym czasie przeor stołecznego klasztoru paulinów, o. Ignacy Pokorski, zainicjował podczas epidemii w 1711 r. pierwszą – a trwającą nieprzerwanie do dziś – warszawską pielgrzymkę pieszą do Matki Bożej Częstochowskiej.

Tajemnica powstania obrazu

Wedle legendy zapisanej w najstarszej historii obrazu pt. (łac. Translatio Tabulae Beatae Mariae Virginis, quam Sanctus Lucas depinxit propris manibus) obraz Matki Bożej Częstochowskiej pochodzić miał z drzewa cyprysowego „stołu Świętej Rodziny”, na którym św. Łukasz miał namalować wizerunek Matki Boskiej. W IV wieku św. Helena, matka cesarza Konstantyna Wielkiego, miała przywieźć ze sobą ten obraz do Konstantynopola, a stamtąd miał on trafić na Ruś i wreszcie do Polski.

Badania prof. Wojciecha Kurpika z końca ub. wieku dowodzą, że obraz miałby pochodzić z XIII-XIV wieku z terytorium Bałkanów, namalowany pod wpływem szkoły w Ochrydzie. Następnie, w drugiej połowie XIV stulecia miał trafić na dwór Andegawenów w Budzie. A skoro był poważnie uszkodzony i rozpadł się na trzy oddzielne deski, został tam poddany konserwacji i przemalowany w stylu włoskim. Na dworze węgierskim przebywało wówczas grono artystów włoskich.

Pewne jest, że Elżbieta Łokietkówna, matka Ludwika Węgierskiego (króla Węgier i Polski) właśnie jemu zostawiła go w spadku. W końcu obraz powędrował na północ, gdzie ostatecznie na pewien czas znalazł schronienie na zamku w Bełżcu, na północny wschód od Lwowa, na Rusi Czerwonej. Tam otaczali go kultem prawosławni. W czasie wojny prowadzonej przez Ludwika Węgierskiego, Władysław Opolczyk, namiestnik króla na Rusi, znalazł obraz w Bełzie i stamtąd zabrał go do Polski, do Częstochowy. Według Piotra Risiniusa i jego „Historia pulchra” z 1523 roku obraz miał dotrzeć do Częstochowy 31 sierpnia 1384 roku. Został oddany paulinom sprowadzonym z Węgier w 1382 r. Niedługo potem na Jasną Górę zaczynają, przybywać liczni pielgrzymi. Nie tylko z Polski, ale – jak informuje Jan Długosz – ze Śląska, Moraw, Węgier i Prus.

Dwie powojenne rysy

Aktualna, widoczna dziś wersja wizerunku Matki Boskiej pochodzi z lat 1431-1433, po kolejnej restauracji dokonanej także przez malarzy z zachodniej Europy. Restauracja była konieczna ze względu na bardzo poważne zniszczenia, jakich obraz doznał w czasie Wielkiej Nocy 1430 r. Jedna z grasujących wówczas band, składająca się z Polaków, Czechów, Niemców, Rusinów, zachęcona legendarnymi skarbami Jasnej Góry, zaatakowała klasztor. Oto, co zapisał Jan Długosz: „Nie znalazłszy skarbów wyciągnęli świętokradcze dłonie po sprzęty święte, jak kielichy, krzyże, ozdoby. Sam nawet obraz naszej Pani odarli ze złota i klejnotów, w jakie przez ludzi pobożnych był przyozdobiony”. Dalej Długosz podaje: „nie poprzestając na grabieży, przebili oblicze na wylot mieczem, a tablicę, na której się obraz znajdował połamali”.

Pełna konserwacja dokonana została w Krakowie w l. 1431-32 i sfinansowana została przez króla Władysława Jagiełłę. Po odrestaurowaniu, a w dużej mierze namalowaniu wizerunku na nowo, odtworzono rany na licu Matki Boskiej, odciskając je ostrym narzędziem i pokrywając cynobrem. Są one ważnym elementem obrazu o bardzo silnej wymowie, obecnym do dziś.

Korony od pobożnych

Obraz Matki Bożej Częstochowskiej był otaczany kultem także poza granicami Polski. Od XV wieku czczono go na Węgrzech, do końca XVIII wieku kult rozwinął się m.in. w Niemczech, Austrii, Słowacji, Chorwacji czy Rosji.

Znaczenie kultu podkreślały kolejne koronacje obrazu. Pierwsza miała miejsce 8 września 1717 r – jako pierwsza koronacja na prawach papieskich poza Rzymem. W 1744 r. nastąpił akt oddania króla Augusta III i całej Polski Matce Bożej, a sejm w 1764 r. w swoich ustawach – w ślad za lwowskim ślubami Jana Kazimierza – nazwał Matkę Boską Częstochowską – Królową Polski. W 1771 roku bronili się tutaj konfederaci barscy.

W 1793 r., po drugim rozbiorze Jasna Góra znalazła się pod rządami pruskimi. Prusacy zapragnęli zawładnąć skarbami Jasnej Góry, a nawet samym obrazem. To się nie udało, skonfiskowali jednak okoliczne, paulińskie majątki. W 1815 r. na mocy decyzji Kongresu Wiedeńskiego Jasna Góra weszła w skład imperium rosyjskiego. Fortyfikacje Jasnej Góry zostały zburzone z rozkazu cara Aleksandra I, aby klasztor nie mógł już pełnić roli twierdzy obronnej.

Sanktuarium trzech zaborów

Trwający nadal żywy kult Jasnogórskiego wizerunku był przyczyną wielu represji ze strony zaborców, którzy upatrywali w nim symbol polskiego oporu. I faktycznie, pielgrzymi na Jasną Górę licznie nadal przybywali ze wszystkich trzech zaborów, dzięki czemu pełniła ona rolę miejsca pielgrzymkowego jednoczącego Polaków, niezależnie od tego, pod jaką władzą się znajdowali. Podczas jubileuszu 500-lecia fundacji klasztoru w 1882 r. na jasnogórskich błoniach zebrało się około 400 tysięcy wiernych ze wszystkich zaborów.

W drugiej połowie XIX wieku, głównie dzięki polskim emigrantom budowano kościoły pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Anglii i Francji oraz w wielu innych krajach świata. Propagatorami kultu byli głównie polscy misjonarze.

Jasna Góra i wojna

W czasie okupacji hitlerowskiej Matka Boska Częstochowska była patronką Polski Walczącej. W „Dzienniku” generalnego gubernatora Hansa Franka zachowały się słowa: „Gdy wszystkie światła dla Polski zagasły, to wtedy zawsze jeszcze była Święta z Częstochowy i Kościół”. Nawet w czasie okupacji pielgrzymowano na Jasną Górę w niewielkich grupkach – nieco podobnie jak dziś podczas pandemii. Odnawiano też ślubowania młodzieży akademickiej, po raz pierwszy złożone tu w 1936 r.

U progu epoki komunizmu, na Jasnej Górze prymas Hlond wraz z episkopatem Polski i milionową rzeszą wiernych 8 września 1946 r. zawierzył naród polski Niepokalanemu Sercu Maryi. Na zakończenie uroczystości wołał z mocą z jasnogórskiego szczytu: „Ludu polski! Naród polski ślubował wierność Najświętszej Maryi Pannie. Polska chce pozostać Polską, w której świeci słońce polskie i Matka Chrystusowa. (…) Odnowiliśmy śluby w imieniu całego narodu. Idźcie i urzeczywistniajcie treść ślubów”.

Prymas i Papież

Zawierzenie Matce Bożej jako oś pracy duszpasterskiej Kościoła w Polsce, kontynuował prymas Stefan Wyszyński. Wielkim wydarzeniem były Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego złożone w uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej 26 sierpnia 1956 r. Ich tekst, nawiązujący do lwowskich ślubów Jana Kazimierza z 1656 r., oddających naród w opiekę Maryi, ułożył prymas jeszcze podczas uwięzienia w Komańczy. W ich złożeniu na Jasnej Górze, 26 sierpnia 1956 r. uczestniczyło co najmniej milion wiernych.

Na Jasną Górę przybywał Jan Paweł II i tu się modlił podczas każdej ze swych pielgrzymek do Polski. Podobnie Benedykt XVI i Franciszek. Pobyt Franciszka 28 lipca 2016 r. zbiegł się z obchodami jubileuszu 1050. rocznicy Chrztu Polski. Wcześniej 3 maja 2016 r. w uroczystość Matki Bożej Królowej Polski polscy biskupi wraz z zebranymi na Jasnej Górze wiernymi dokonali Aktu Zawierzenia Matce Bożej z okazji 1050. rocznicy Chrztu Polski.

Na skutek tych wszystkich wydarzeń ruch pielgrzymkowy do Matki Bożej Częstochowskiej zdecydowanie wzrasta w latach 70-tych i 80-tych. W tym czasie, wzorem pielgrzymki warszawskiej, zainaugurowane zostały piesze pielgrzymki z innych polskich diecezji. Paradoksalnie, okres największego rozkwitu ruchu pątniczego na Jasną Górę przypadł na czas stanu wojennego. W 1982 r. sierpniowa pielgrzymka z Warszawy liczyła ok. 50 tys. osób. Dziś sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej należy do najczęściej odwiedzanych miejsc pielgrzymkowych w Europie.

Źródło: ekai.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy